1. Bielik ląduje
-Pierogi – odpowiedział mi Bielik, kiedy zapytałem go, co jest najbardziej polską rzeczą na świecie (na kolejnych miejscach były: Chopin, Solidarność i Wawel).
Polskiego chatbota tworzy Fundacja SpeakLeash we współpracy z Akademickim Centrum Komputerowym Cyfronet AGH.
Został właśnie udostępniony w wersji 2.1.
„Bielik wylądował” – napisał na LinkedIn Sebastian Kondracki, współtwórca SpeakLeash.
To zaawansowany polski model językowy (LLM). Jest dostępny za darmo i w domenie publicznej. Uwzględnia polskie niuanse kulturowe i ma wzmacniać pozycję Polski w globalnej przestrzeni AI.
Co to właściwie znaczy? Tłumaczył nam to ostatnio w rozmowie Artur Kurasiński.
– To, co dostajemy z chata w języku polskim jest niepełne i dużo gorszej jakości. O tym właśnie mówimy. Uważam, że każdy kraj powinien być niepodległy pod względem modeli językowych, po to, by nie dać sobie narzucać amerykocentryzmu. Tak samo, jak nie powinniśmy mieć w repertuarze polskich kin tylko amerykańskich filmów. Z narodowych AI będą mogli korzystać nauczyciele, uczniowie, obywatele – mówił.
2. Amazon oszczędził 4500 lat pracy
Ile czasu pomagają oszczędzić narzędzia AI? Obliczył to – no, jakżeby inaczej – Amazon, który (mówiąc eufemistycznie) z “optymalizacji pracy (i pracowników)”, zrobił swój znak rozpoznawczy.
Amazonowy asystent AI nazywa się Q. Wspiera programistów i procesy programistyczne, testuje zabezpieczenia, proponuje kody, automatyzuje procesy. Według firmy zaoszczędził jej dzięki temu 260 milionów dolarów i 4500 lat pracy.
AI Bubble Bears 🐻 wont love this. But…
— Daniel Newman (@danielnewmanUV) August 24, 2024
Amazon CEO Andy Jassy delivers another real world AI use case. 👇🏻
Upgrading an application to Java 17 with AI goes from ~50 developer days to a few hours. 💻
Claim: saved Amazon the equivalent of 4500 developer YEARS of work.
I would… pic.twitter.com/WE9u6eBMC1
3. Aresztowanie twórcy Telegrama
W sobotę 24 sierpnia we Francji został aresztowany Paweł Durow, twórca Telegrama.
Francuskie władze prowadzą dochodzenie związane z komunikatorem — uważają, że przez brak moderacji jest częstym narzędziem do prania pieniędzy, oszustw, handlu narkotykami itd.
Dochodzenie wobec Durowa i Telegramu dotyczy własnie m.in. handlu narkotykami i współudziału w posiadaniu i rozpowszechnianiu zdjęć dzieci o „charakterze pedofilsko-pornograficznym”.
Padają pytania o granice wolności.
Bo Telegram to jedna z pierwszych nieamerykańskich aplikacji, która dała użytkownikom pełne szyfrowanie wiadomości i anonimowość. Często korzystają z tego aktywiści i działacze opozycyjni w państwach autokratycznych, jak Białoruś i Rosja. Ale z tego samego korzystają też przestępcy.
Durow ostatecznie został wypuszczony z aresztu i objęty dozorem policyjnym.
Nie może opuszczać Francji.
Paweł Durow został objęty dozorem policyjnym i nie może opuszczać Francji. Śledztwo w sprawie jednego z najpopularniejszych na świecie komunikatorów rozkręca się. A pytań jest coraz więcej. https://t.co/SpWAMpdF82
— Tygodnik Powszechny (@tygodnik) August 30, 2024
4. ZUS AI coraz bliżej…
Pisaliśmy już, że ZUS zapowiada korzystanie ze sztucznej inteligencji (i że tak zapewne powstanie Skynet).
Okazuje się, że Dzień Sądu jest coraz bliżej.
W sieci pojawiło się ogłoszenie ZUS-u: “Zapraszamy do współpracy dostawców rozwiązań opartych o sztuczną inteligencję. Jeśli masz w ofercie rozwiązania AI interesujące ZUS, możesz razem z nami sprawdzić, czy mają praktyczny potencjał” – czytamy.
5. Taksówki powietrzne w Chicago, Nowym Jorku i Dubaju
Linie lotnicze United Airlines planują wprowadzenie latających taksówek w Chicago i Nowym Jorku (podobne latające pojazdy testuje już amerykańskie wojsko).
W Dubaju mają się pojawić już w 2025. Czy tak będzie? Kilka lat temu głoszono, że lada chwila ulice przejmą autonomiczne samochody, a latające taxi z firmy Velocopter miały pojawić się już podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Entuzjaści mówią, że tym razem się uda. Sceptycy, że samo wprowadzenie przepisów do podniebnych autostrad zarządzania ruchem lotniczym, to lata pracy.
Polecamy: Powrót do przyszłości 2 (1989). Reż. Robert Zemeckis
No dobrze, skoro o latających samochodach mowa, musimy wrócić do klasyki Kina Nowej Przygody.
Wszyscy wypominają drugiej części trylogii Zemeckisa (której akcja dzieje się w 2015 roku), że źle trafiła z latającymi deskorolkami. Zamiast nich dostaliśmy tylko memy z kotami i depresję klimatyczną.
Ale zapomina się, że scenarzystom sporo udało się przewidzieć. Na przykład okulary VR, identyfikację linii papilarnych, dronów i wideorozmowy.