Materiały własne

– Dzień dobry, chciałbym zeskanować sobie tęczówkę – mówię pani na recepcji CampusAI, która w odpowiedzi prosi mnie, żebym wcisnął przycisk stojący na ladzie. Po chwili za szklanymi drzwiami widzę młodego chłopaka ubranego na czarno, pod kolor rozczochranych włosów. Na T-shircie obok minimalistycznego logo ma nadrukowany napis Unique human – hasło startupu Worldcoin, założonego m.in. przez Sama Altmana w 2019 roku. Przedsięwzięcie współorganizowane przez dyrektora generalnego OpenAI od początku wzbudzało wiele kontrowersji. 

W końcu pomysł skanowania tęczówki w celu stworzenia „Unikalnego Dowodu Człowieczeństwa” w zamian za kryptowalutę może zdenerwować w zasadzie wszystkich. Prawoskrętni crypto-bros ucieszą się z promocji zdecentralizowanych form wymiany finansowej i zbulwersują na myśl o skanowaniu tęczówki czy wydawaniu paszportów człowieczeństwa. Lewacy przyklaszczą pomysłowi gwarantowanego dochodu podstawowego, który promuje Worldcoin, równocześnie protestując przeciwko nadużyciom Big Tech, którego poboczny projekt Altmana jest jaskrawym przykładem. Mimo to liczba osób, które zeskanowały swoją tęczówkę, w momencie pisania tego tekstu zbliża się do 7 mln. 

Na czym więc polega projekt Worldcoin? Na jakie potrzeby odpowiada i jakie niebezpieczeństwa ma zniwelować? Ten otoczony kontrowersjami startup składa również wiele obietnic. W które z nich powinniśmy wierzyć?

Skanowanie

Srebrna kula z kamerą, nazywana Orbem, stoi na tarasie wewnątrz biurowca CIC w Warszawie. To jedna z czterech lokalizacji w Polsce umożliwiających wyrobienie sobie tzw. World ID, nazywanego również Unikalnym Dowodem Człowieczeństwa. Wszystkie Orby znajdują się w stolicy: w siedzibie firmy Plenti, w Browarach Warszawskich oraz dla osób ukraińsko i rosyjskojęzycznych w restauracji Mon Nom na Powiślu. Ciemnowłosy chłopak prosi o cierpliwość, jego przełożony za chwilę przyjdzie, żeby sprawdzić mój dowód osobisty. 

Żeby wejść na taras, na którym stoimy, musieliśmy przejść przez dwie pary drzwi, każda wymagała przyłożenia karty magnetycznej. Jest to w końcu część CampusAI – czołowej firmy technologicznej zajmującej się implementacją sztucznej inteligencji w wielu dziedzinach, od biznesu aż po urbanizację. W kącie stoi słynny Apple Lisa II – pierwszy komputer osobisty firmy z interfejsem graficznym, a plansze na sztalugach informują o działaniach firmy Worldcoin. Srebrny Orb (im dłużej wpatruje się w jego cyklopie oko, tym bardziej przypomina kuzyna HAL9000) zaskakująco pasuje do tego wystroju. 

Gdy drugi chłopak, również ubrany na czarno, sprawdził moją tożsamość, możemy w końcu przejść do skanowania. Stojąc przed Orbem otwieram aplikację World App. Po kilku kliknięciach widzę na ekranie kod QR, który rozpocznie skanowanie, gdy skieruję go do kamery. Za pierwszym razem się nie udaje (I’m sorry Dave, I’m afraid I can’t do that). “To pewnie te okulary” – rzuca czarnowłosy chłopak. Najwyraźniej ściągnąłem je już w trakcie skanowania. Powtarzam proces, klikam kilka razy w ekran telefonu i już – mój paszport człowieczeństwa i 25 Worldcoinów (WLD) wartych w chwili, gdy je otrzymałem ok. 160 zł, są do mojej dyspozycji. 

Płacenie 

– Co to znaczy, że mam te 25 „coinów”? Chyba nie mogę sobie ot tak nimi płacić – pytam. 

– Oczywiście, że tak. Możesz je podpiąć do płatności w telefonie – słyszę w odpowiedzi. Chłopak wyciąga telefon, żeby pokazać mi dowód. 

Trudno było mi uwierzyć, że ten startup zwyczajnie rozdaje pieniądze za skanowanie oka trwające minutę. Pracownik Worldcoin sam nie był pewien, jak im się to opłaca. “To jest spółka non-profit” – tłumaczył bez przekonania. “No, ale zarabiają. Przede wszystkim ze sprzedaży systemu skanowania. Tak w ogóle to jest projekt Sama Altmana, tego od OpenAI” – dodaje, jakby chciał zmienić temat. 

Jeżeli znamy Altmana tylko jako „tego od OpenAI”, jego zaangażowanie w Worldcoin może nas zaskoczyć. Jednak, co pojawia się wielokrotnie w udzielonych przez niego wywiadach, czołowy reprezentant rewolucji AI gorąco wierzy, że technologia implementowana przez jego firmę przyniesie wprowadzenie bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP).

Według Altmana system powszechnych świadczeń pieniężnych będzie nie tylko możliwy, ale wręcz konieczny. Sztuczna inteligencja umożliwi zminimalizowanie kosztów generowania kapitału, jednak dostęp do niego może zostać ograniczony do wybranej grupy producentów systemów AI. Ci staliby się nową klasą panującą, kiedy kolejne branże będą padały ofiarą automatyzacji. BDP miałoby zminimalizować powstające w ten sposób nierówności społeczne. 


Czytaj: Kto zarabia na spiskach?


“Moja praca w OpenAI każdego dnia przypomina mi o skali zmian społeczno-ekonomicznych, które nadejdą szybciej, niż większość z nas mogłaby sądzić” – pisze Sam Altman w tekście Moore’s Law for Everything. “Oprogramowanie, które potrafi uczyć się  i myśleć, będzie wykonywać coraz więcej pracy, za którą obecnie odpowiedzialni są ludzie. Jeszcze więcej władzy zostanie przeniesione z pracy na kapitał. Jeśli polityka społeczna nie dostosuje się do nowych realiów, większość ludzi skończy w dużo gorszej sytuacji, niż jest dzisiaj”. 

Gdy większość propagatorów teorii BDP wierzy, że to państwo powinno być odpowiedzialne za wypłacanie comiesięcznych dotacji swoim obywatelom i obywatelkom, Sam Altman woli wziąć sprawy w swoje ręce. To m.in. on stał się pomysłodawcą największego do tej pory eksperymentu związanego z BDP, w którym przez 3 lata przyznawano 1000 dol. grupie tysiąca uczestników. Badanie zostało przeprowadzone przez OpenResearch – organizację non-profit, której Altman jest członkiem zarządu. 

Propozycje BDP znajdziemy również w projekcie Worldcoin. W tekście zapowiadającym tę inicjatywę Sam Altman wraz z Alexem Blanią – dyrektorem generalnym firmy, piszą, że jeżeli osiągnie ona założone cele, „może radykalnie zwiększyć możliwości ekonomiczne, stworzyć niezawodne rozwiązanie pozwalające odróżniać ludzi od sztucznej inteligencji w sieci, przy jednoczesnym zachowaniu prywatności, umożliwić globalne procesy demokratyczne i ostatecznie wskazać potencjalną ścieżkę do finansowanego przez sztuczną inteligencję dochodu podstawowego”. 

Weryfikowanie

Gdyby kosmici założyli na Ziemi startup technologiczny, ich komunikacja marki brzmiałaby zapewne jak hasła reklamowe Worldcoin. Słowa „człowiek”, „człowieczeństwo” czy „ludzkość” są w nich używane tak, jakby nie obejmowały nadawcy komunikatu. „Sieć blockchain dla ludzi”, „Dla bardziej ludzkiego dostępu do globalnej gospodarki”, waluta otrzymywana „po prostu za bycie człowiekiem” – ten nacisk na człowieczeństwo sprawia, że wątpię, czy dyrekcja Worldcoin umiałaby samodzielnie przejść test CAPTCHA. 

W ten sposób firma podkreśla rolę wydawanego przez nich World ID – paszportu człowieczeństwa, który ma umożliwić weryfikowanie ludzi w coraz bardziej zdominowanym przez boty cyfrowym świecie. Już teraz wspomniany system weryfikacji człowieczeństwa o wdzięcznej nazwie Completely Automated Public Turing test to tell Computers and Humans Apart (CAPTCHA) przestaje być skuteczny. Okazuje się, że nowa generacja botów potrafi być nawet o 15 proc. bardziej skuteczna od człowieka w znajdywaniu hydrantów, motorów i przejść dla pieszych na rozmazanych zdjęciach. Dotyczy to wprowadzonej w 2019 roku usprawnionej wersji systemu o nazwie reCAPTCHA. Wówczas Aaron Malenfant – inżynier Google odpowiedzialny za jego implementację, powiedział magazynowi The Verge, że za 5 do 10 lat ten system weryfikacji będzie zupełnie nieskuteczny. 

Tutaj wkracza World ID. 

Na stronie Worldcoin zakładka dotycząca ich „Uniwersalnego dowodu człowieczeństwa” jest podzielona na dwie kategorie: dla ludzi i dla aplikacji. Ten podział raczej sugeruje kolejne etapy rozwoju ich systemu weryfikacji, niż wskazuje na istniejące rozwiązania. World ID w jego obecnej formie zdecydowanie bliżej do niebieskiego znaczka weryfikacji na Instagramie, niż do paszportu czy dowodu osobistego. Na ten moment pozwala zweryfikować tożsamość w wybranych aplikacjach: na Discordzie, Telegramie czy grając online w Minecrafta. 

Rządzenie

Worldcoin w jego obecnej formie przypomina raczej makietę, niż gotowy produkt. Równocześnie ambicje projektu Altmana i Blani są ogromne. Można powiedzieć, że skala ich wizji jest zawarta w samej nazwie. Globalne aspiracje projektu wiążą się rzecz jasna z wizją świata po stworzeniu ogólnej sztucznej inteligencji (Artificial General Inteligence, AGI). Nadejście maszyny mądrzejszej od człowieka miałoby na zawsze zmienić nie tylko nasz system finansowy, odkąd każdy zawód mógłby zostać zautomatyzowany, ale również polityczny i społeczny, w których kluczowa stałaby się rola botów. 

Z tą wizją wiążą się oczywiste zagrożenia, które pod wieloma względami mogą okazać się trudniejsze do przezwyciężenia, niż najmroczniejsze scenariusze dystopijnego sci-fi. W końcu łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż koniec kapitalizmu. Worldcoin prezentuje się tutaj jako rozwiązanie wszystkich problemów wywołanych przez rewolucję AI w jednym – system odróżniający ludzi od botów, równocześnie pozwalający na dystrybucję kapitału generowanego przez sztuczną inteligencję, dodatkowo „umożliwiający globalne procesy demokratyczne”. Trudno też jednoznacznie stwierdzić co miałoby oznaczać to ostatnie określenie, które znajdziemy tylko we wspomnianym wyżej tekście napisanym przez założycieli Worldcoin.  

Przedstawiana tutaj wizja przyszłości, choć sugeruje nie tylko rozwiązanie problemów wywołanych przez zbudowanie AGI, ale i nierówności społecznych współczesnego świata, wydaje się z gruntu niedemokratyczna. Gdy sztuczna inteligencja budowana przez OpenAI Sama Altmana wyśle do piachu współczesny świat, na jego ruinach powstanie nowa, lepsza rzeczywistość… zbudowana przez Worldcoin Sama Altmana. Praca przestanie być koniecznością, bo będziemy dostawać dotacje w Worldcoinach; zanim podpiszemy jakąkolwiek umowę, World ID zweryfikuje nasze człowieczeństwo, a wybory do globalnego parlamentu będą odbywały się za pośrednictwem aplikacji World App. 

Zanim jednak ogłosimy Altmana imperatorem planety, pamiętajmy – OpenAI stworzyło do tej pory wyszukanego asystenta do pisania maili a Worldcoin weryfikator tożsamości w Maincrafcie. 

Budowanie społeczności

Ale może jestem zbyt surowy w stosunku do projektu Worldcoin? W końcu Altman i Blania słusznie zwracają uwagę na jedne z bardziej naglących problemów współczesnego świata. Jednak, żeby udało im się zrealizować zakładane cele, muszą w pierwszej kolejności przekonać do swojej koncepcji jak największą grupę odbiorców i odbiorczyń. 

Gdy zjeżdżam ruchomymi schodami, po tym jak stanąłem oko w oko z Orbem, zbiega za mną jakiś mężczyzna w okularach, krzycząc, że ma pytanie. 

– Ile dostałeś coinów? – pyta podekscytowany. W odpowiedzi pokazuje mu swoje konto w World App i saldo, na którym widnieje kwota 25 WLD. 

– No i widzisz – mówi, jakby właśnie doszedł do konkluzji jakiejś dłuższej myśli. – Bo ja byłem tutaj ostatnio z kolegą i dostał dużo mniej! 

Opowiada mi o swoich doświadczeniach z kryptowalutami, o tym jak „jakiś chłopak z Indii” podpowiada mu na Telegramie, w co ma inwestować. Mówi o tym, jak o grze w kasynie. Worldcoin przynajmniej dorzuca powitalne żetony. „Teraz jestem między projektami, ale jak coś znajdę, to wrócę do gry!” Tęczówkę dał sobie zeskanować pierwszego dnia działania Worldcoin w Polsce. 

– Ale faktycznie interesuje cię ten projekt i ten cały dowód tożsamości, dochód podstawowy? – pytam faceta w okularach. 

– Nie, wcale – śmieje się. – Zrobiłem to tylko dla kasy. 

Zostaw komentarz

Polecamy:

70% naszych subskrybentów to boty, czyli o teorii martwego internetu

70% naszych subskrybentów to boty, czyli o teorii martwego internetu

Zeskanowałem tęczówkę za krypto – czy Worldcoin uratuje nas przed AI?

Zeskanowałem tęczówkę za krypto – czy Worldcoin uratuje nas przed AI?

To bezcenne doświadczenie dowiedzieć się czegoś od osoby, która rozumie nasz świat

To bezcenne doświadczenie dowiedzieć się czegoś od osoby, która rozumie nasz świat

Czerwony Delfin to fake news. Katarzyna Bąkowicz: powielanie go może doprowadzić do tragedii

Swoje pliki trzymam w DNA paprotki, czyli o przyszłości danych

Swoje pliki trzymam w DNA paprotki, czyli o przyszłości danych

Tygodnik

Tygodnik #16: Generator filmów i wyciek Mac Booków

Podcast #8: Sztuczne człowieczeństwo. O budowaniu relacji z AI

Tygodnik #15: Okulary Orion i ksiądz GPT z Poznania

Jak Hot or Not zapoczątkowało współczesny internet 26 Piętro

Na początku było Hot or Not

Pogrzeb i wesele. Powódź i sztuczna inteligencja