Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

200 mld kredytów dla polskich przedsiębiorców? Powstanie narodowy champion

PZU i Bank Pekao planują połączenie i stworzenie nowej grupy bankowo-ubezpieczeniowej do czerwca 2026 r. Według ministra finansów Andrzeja Domańskiego przełoży się to na “radykalne zwiększenie potencjalnej podaży kredytowej”. Jak jeszcze komentują to wydarzenie eksperci?

Zdjęcie przedstawia Ministra Finansów Andrzeja Domańskiego.
Źródło: Andrzej Domański Minister Finansów - gov.pl

Połączenie PZU i Pekao może wykreować akcję kredytową o wartości 200 mld zł i podwoić obecne saldo kredytów dla firm – poinformował minister finansów Andrzej Domański. Szef MAP Jakub Jaworowski wskazał z kolei, że transakcja nie będzie możliwa bez utrzymania władztwa korporacyjnego Skarbu Państwa.

W dniu 2.06.2025 roku PZU i Bank Pekao podpisały memorandum o współpracy w celu przeprowadzenia potencjalnej transakcji połączenia do 30 czerwca 2026 roku. Jak informowały firmy w komunikacie, transakcja zakłada podział PZU na spółkę holdingową i operacyjną, a następnie włączenie tej pierwszej do Banku Pekao.

Rynek finansowy w Polsce jest stabilny? Poznaj opinię eksperta.

Jakie korzyści przyniesie połączenie PZU i Banku Pekao?

Głównymi celami są uproszczenie struktury grupy, zwiększenie efektywności bancassurance oraz osiągnięcie synergii przychodowych. Spółki oczekują, że efektem potencjalnej transakcji, obwarowanej szeregiem warunków i niezbędnych do uzyskania zgód, będzie uwolnienie nadwyżki kapitałowej sięgającej nawet 20 mld zł.

“Z zadowoleniem przyjąłem dzisiejsze porozumienie o współpracy pomiędzy PZU i Pekao SA, gdyż zaproponowana (…) transakcja może potencjalnie uwolnić 20 mld zł kapitału Tier 1, czyli kapitału tej najwyższej jakości. Kapitału, na bazie którego możliwa będzie do wykreowania akcja kredytowa wartości nawet 200 mld zł. I myślę, że to są szacunki nawet lekko konserwatywne” – powiedział podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie minister finansów Andrzej Domański.

Jak ocenił, przełoży się to na “radykalne zwiększenie potencjalnej podaży kredytowej”, a kwota 200 mld zł pozwoliłaby podwoić obecne saldo kredytów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw w Polsce. Dodał, że będzie to program kredytowy o skali porównywalnej do Krajowego Planu Odbudowy, który wejdzie na rynek już po zakończeniu inwestycji z KPO.

“Zasadniczo to tak, jakby na rynku pojawił się nowy podmiot o wielkości obecnie trzeciego największego banku w Polsce, który ma kapitały, ma infrastrukturę, ma doświadczenie, ale jeszcze nie udzielił ani jednego kredytu” – wskazał minister finansów. Domański zadeklarował również, że resort finansów będzie “aktywnie wspierać” pracę przy porozumieniu obu firm.

Portret Finansowy Polaków 2025: Jak zarządzamy pieniędzmi, oszczędzamy i inwestujemy? Sprawdź!

Przełomowe wydarzenie i szansa dla polskiej gospodarki?

Do ogłoszonej decyzji PZU i Pekao odniósł się również minister aktywów Państwowych Jakub Jaworowski. Jak mówił na konferencji, wydarzenie to “ma charakter epokowy” i może pchnąć polski rynek finansowy “dynamicznie do przodu” oraz stworzyć ogromną wartość dla klientów, akcjonariuszy i gospodarki.

“Mówię o wejściu PZU i Pekao na drogę tworzenia silnego organizmu bancassurance, nowej struktury, która postawi bank na czele grupy i tym samym skończy z niezdrową i niespotykaną na świecie sytuacją, w której ubezpieczyciel zarządza dwoma konkurującymi ze sobą bankami” – stwierdził szef MAP. Dodał, że mocno angażował się w rozmowy i wspierał decyzję zmierzającą do realizacji tego porozumienia. Ocenił, że jest to krok w dobrym kierunku.

“Nowa struktura pozwoli na wytworzenie nowej masy kredytów, co będzie możliwe między innymi dzięki skorzystaniu z przepisów tak zwanego kompromisu duńskiego, ale także dzięki utrzymaniu władztwa korporacyjnego Skarbu Państwa. Bo bez tego ostatniego do tej transakcji po prostu nie dojdzie” – wskazał Jaworowski, precyzując, że kompromis duński to element dosyć skomplikowanych przepisów europejskich regulacji.

Przypomniał też, że planowana zmiana w relacjach PZU i Pekao “pod pewnymi warunkami i za zgodą regulatora” będzie oznaczać stosowanie “innych wymogów kapitałowych niż dotychczas”. Dodał, że jest to też szansa dla obu spółek, rynku i Polski. “Szansa na stworzenie nowego potężnego narodowego championa. Ale championa twardo stojącego na ziemi, opartego na zdrowych, racjonalnych, ekonomicznych podstawach” – powiedział szef MAP.

Zobacz też