Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Spadek inflacji w Polsce? Poznaj najnowsze prognozy

Wskaźnik Przyszłej Inflacji w lipcu 2025 r. obniżył się po raz czwarty z rzędu – poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Co na to wpłynęło?

Rafineria ropy naftowej.
Źródło: Freepik

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, spadł w lipcu o 0,3 pkt w stosunku do czerwca – poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, wskazując, że zapowiada kontynuację dezinflacji.

Zgodnie z raportem BIEC Wskaźnik Przyszłej Inflacji w lipcu 2025 r. obniżył się do 83,8 pkt z 84,2 pkt w czerwcu, czyli o 0,3 punktu. Był to czwarty z rzędu spadek wskaźnika, choć jego tempo było nieco wolniejsze niż to przed miesiącem – zauważyło Biuro.

“Jest to zjawisko naturalne związane z coraz niższymi wartościami wskaźnika inflacji CPI. Ponadto, do wolniejszego tempa spadku WPI przyczyniły się czynniki krótkookresowe, takie jak niewielka jak na razie zwyżka cen ropy naftowej oraz cen niektórych metali na światowych rynkach” – poinformowała ekonomistka BIEC Maria Drozdowicz.

“Mimo działania powyższych czynników o charakterze szoków fundamentalne dla dalszych tendencji inflacyjnych są słabsza aktywność gospodarki wymuszająca ostrożną politykę cenową przedsiębiorstw i relatywnie niskie ceny na rynkach surowcowych” – dodała ekonomistka BIEC.

“Droga będzie wyboista”. Poznaj najnowsze prognozy NBP na lata 2025–2027.

Co wpływa na niższe oczekiwania inflacyjne?

Według BIEC w dalszym ciągu obniżeniu ulegają oczekiwania inflacyjne konsumentów oraz przedstawicieli kadry menadżerskiej przedsiębiorstw produkcyjnych. W obu grupach ciągle przeważają ci, którzy spodziewają się wzrostu cen nad grupą osób spodziewających się ich spadku, jednak przewaga ta z miesiąca na miesiąc się zmniejsza.

W czerwcu br. wśród kadry menadżerskiej wyniosła ona niecałe 4 pkt proc., podczas gdy na początku tego roku przekraczała 13 pkt proc. “Oczekiwania te przekładają się na realizowaną w praktyce politykę cenową przedsiębiorstw, co widoczne jest w wartościach wskaźnika inflacji producentów – PPI, który od dwóch lat przyjmuje wartości ujemne” – oceniła ekonomistka BIEC.

Podobne tendencje, wskazujące na zmniejszanie się oczekiwań inflacyjnych, obserwowane są w przypadku konsumentów. Od początku roku o blisko 4 pkt proc. zmniejszył się odsetek osób spodziewających się w najbliższych miesiącach wzrostu inflacji. Systematycznie ubywa osób spodziewających się wyższego od dotychczasowego tempa wzrostu cen, przybywa zaś tych, którzy spodziewają się, że ceny będą rosły wolniej niż dotychczas.

Nie bez znaczenia dla niższych oczekiwań inflacyjnych konsumentów jest sezonowe wolniejsze tempo wzrostu cen owoców i warzyw oraz kontynuacja polityki utrzymania maksymalnych cen energii dla gospodarstw domowych do końca tego roku – podkreśla BIEC.

Kolejny miesiąc wzrostu cen. Codzienne produkty droższe o 6 proc., dowiedz się więcej.

Jak wskazało Biuro, ceny surowców na światowych rynkach od początku roku systematycznie spadały, choć ostatnie dni przyniosły zwyżkę cen ropy i cen niektórych metali, w tym zwłaszcza miedzi, co miało bezpośredni związek z polityką celną prezydenta USA Donalda Trumpa.

Jednocześnie złoty w ostatnim miesiącu znacząco zyskał względem dolara amerykańskiego, co częściowo rekompensuje wyższą cenę wyrażoną w dolarach. Ponadto wydaje się, że rynki przyzwyczaiły się do zmiennych decyzji administracji amerykańskiej w kwestii polityki celnej, co powinno ograniczyć wahania cen surowców w dłuższym okresie – ocenia BIEC.

Zobacz też