
Rząd zawiódł. To największa zmora biznesu
Najnowsze badanie “Wprost” pokazuje co naprawdę myślą przedsiębiorcy o ich relacjach z rządem. Większość uważa, że władza powinna wspierać “swoich”, jednak stosunki z rządzącymi są średnie lub wręcz kiepskie. Polacy pozostają mocno podzieleni co do relacji polityki i biznesu, jedni popierają udział prywatnych firm w kształtowaniu rzeczywistości wraz z rządzącymi, innym natomiast ten pomysł zdecydowanie się nie podoba. Ponad połowa badanych zgadza się z tezą, że rząd nie dba o rozwój gospodarczy kraju i tworzenie nowych miejsc pracy. Obserwacje te są szczególnie smutne, uwzględniając trwającą aktualnie kampanię deregulacyjną…

“Doświadczenia lat minionych wskazują, że dominacja sfery politycznej nad biznesową hamuje rozwój gospodarki, a z drugiej danie pełnej swobody gospodarczej ogranicza sferze politycznej czerpanie zysków generowanych przez prywatne przedsiębiorstwa. Ważny jest też stopień akceptacji przez społeczeństwo granic ingerencji biznesu w politykę i z drugiej strony – państwa i polityki w biznes” – komentuje we wstępie do raportu dr Sławomir Winch.
Jak wskazuje ekspert, historia korelacji pomiędzy biznesem a polityką sięga tysiącleci. Relacje te przyjmowały przeróżne formy, lecz zawsze najważniejszym aspektem pozostawały odpowiednie mechanizmy regulowania gospodarki. Po zakończeniu ery gospodarki centralnie planowanej, aż po dziś dzień, następuje rosnące zacieśnianie się relacji biznesowo-politycznych.
Tak odpowiadali ankietowani. Większość krytykuję rządzących
Na pierwsze pytanie: “Jak ocenił(a) by Pan/Pani relacje pomiędzy państwem a przedsiębiorcami?” ankietowani odpowiedzieli:
- tylko 18 proc. oceniło je jako “bardzo dobre i dobre”,
- większość, bo aż 45 proc. określiło je jako “średnie”,
- 28 proc. jest zdania, że relacje są “kiepskie i bardzo złe”,
- a 9 proc. nie wyraziło zdania.
W każdej kategorii respondentów wystąpiły podobne procentowo grupy: płciowe, wiekowe, zarobkowe oraz z tytułu zajmowanego stanowiska, co przełożyło się na wysoką dokładność badania. W tej grupie wybijają się opinie przedsiębiorców: łącznie 60% z nich ocenia relacje z państwem jako “średnie, kiepskie i bardzo złe”.
“Od tych rozkładów procentowych znacząco odbiegają opinie właścicieli firm. W tej grupie nieco ponad 40 proc. respondentów oceniło owe relacje jako bardzo dobre i dobre; 32 proc. jako średnie, a 28 proc. jako kiepskie i bardzo złe. Zbliżone rozkłady procentowe odpowiedzi znajdziemy też w przypadku zajmujących wyższe miejsca w hierarchii organizacyjnej (dyrektorzy, kierownicy, menedżerowie). Osoby zarabiające powyżej 7 tys. zł również, w porównaniu z ogółem wyników, częściej oceniają owe relacje w kategoriach pozytywnych (31 proc.)” – czytamy w raporcie.
Zdecydowana większość pozytywnie odpowiedziała na pytanie: “Czy Pana/Pani zdaniem państwo powinno wspierać prywatnych przedsiębiorców?“:
- 75 proc. odpowiedziało tak,
- przeciw jest 10 proc.,
- 15 proc. nie ma zdania.
Spośród kategorii respondentów, aż 90 proc. właścicieli firm popiera koncept wsparcia od państwa. Co ciekawe Polaków łączy brak akceptacji (ponad 70 proc.) dla finansowego wsparcia prywatnych przedsiębiorców przez państwo.
Polacy odpowiedzieli jednym głosem na pytanie brzmiące: “Które z wybranych postulatów Pana/Pani zdaniem najbardziej ułatwiłyby życie przedsiębiorcom?”. Aż 64% ankietowanych uważa, że potrzebujemy uproszczenia systemu podatkowego. Bardzo potrzebne jest również osiągnięcie stabilności prawa i przyspieszenie pracy sądów (37 proc.) oraz zwiększenie odpowiedzialności urzędników za błędy (35 proc.) Ponad 1/4 badanych opowiedziała się za wsparciem finansowym dla firm (26 proc.).

“Kwestie płacenia w Polsce podatków przez firmy zagraniczne budzą szereg zastrzeżeń. Wskazywał na to w kwietniu br. między innymi Rafał Brzoska jako członek komisji ds. deregulacji. Mówił, że polskie przepisy podatkowe są bardziej korzystne dla zagranicznych korporacji niż dla rodzimych firm” – czytamy w badaniu.
Polscy przedsiębiorcy przytłoczeni biurokracją. Tutaj przeczytasz więcej o deregulacji!
Aż 47 proc. ankietowanych uważa, że “państwo bardziej wspiera zagraniczne firmy działające w Polsce
niż przedsiębiorstwa z polskim kapitałem”. 40 proc. badanych nie ma zdania, a 13 proc. nie zgadza się z tą tezą.
Wielu respondentów krytycznie ocenia działania rządu w zakresie tworzenia miejsc pracy oraz dbania o polską gospodarkę. Na pytanie: “Czy Pana/Pani zdaniem państwo dba o rozwój gospodarczy i tworzenie miejsc pracy w Polsce?”, ponad połowa (51 proc.) odpowiedziała nie. Sytuacja w szczególności irytuje pracowników niższego szczebla (największy odsetek odpowiedzi w kategorii, 60 proc. grupy odpowiedziało przecząco).
W świadomości obywateli istnieje przekonanie, że zabezpieczenie interesów przedsiębiorców jest opłacalne w szerszej skali. 53 proc. ankietowanych pozytywnie odpowiada na temat, czy “zaangażowanie prywatnego przedsiębiorcy w politykę może przynieść korzyści biznesowe”.
Krajobraz przedsiębiorców w cieniu deregulacji
“W 2025 r. tylko 48,4 proc. Polaków dobrze lub bardzo dobrze ocenia przedsiębiorców (dokładnie takie samo poważanie ma zawód kierowcy TIR-a)” – czytamy w podsumowaniu raportu. W ostatnim kwartale 2024 r. odnotowano w Polsce 95 upadłości, co stanowi spadek liczby bankrutujących firm o 3 proc. (rdr.). Najgorzej poradził sobie przemysł oraz transport i gospodarka magazynowa – firmy z tej dziedziny odnotowały wzrost upadłości. W 2023 roku upadły 2 firmy transportowe, w 2024 aż 11. Największe grono upadających stanowiły spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Krajobraz prowadzenia działalności nie napawa optymizmem. Przedsiębiorcy muszą radzić sobie z rosnącymi cenami energii, wzrostem płac i napiętą sytuacją na rynku pracy. Panuje generalna niepewność ekonomiczna związana z globalnymi konfliktami, a także zmiennością prawną. Deregulacyjna miała wesprzeć przedsiębiorców oraz zmniejszyć bagaż trudności wynikających z prowadzenia przedsiębiorstwa. Czy udaje się to osiągnąć?
Inicjatywa SprawdzaMY – Przedsiębiorcy dla Polski ogłosiła w najnowszym raporcie, że weszło w życie 77 z postulowanych przez przedsiębiorców zmian deregulacyjnych. 54 z nich przyjęły formę ustawy i zostały podpisane przez Prezydenta RP.
Do rządowego Centrum Legislacyjnego (RCL) wpisano trzy nowe postulaty, w tym “bardzo ważny” postulat dotyczący kasowego PIT. Ma on na celu podwyższenie limitu przychodów uprawniającego do wyboru kasowej metody rozliczania podatku, z 1 mln zł do 2 mln zł. Dzięki temu więcej firm będzie mogło płacić podatek dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty.
“Dzięki temu firmy będą rozliczać się sprawiedliwiej, czyli płacić podatek dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty. To poprawi ich sytuację finansową i zachęci do rozwoju” – stwierdził Brzoska.
Inne kluczowe postulaty dotyczą dalszej cyfryzacji usług publicznych, w tym ułatwień w aplikacji mObywatel. Zmiany umożliwią wyszukiwanie danych z KRS i ksiąg wieczystych po numerze PESEL oraz cyfrowe załatwianie spraw, bez konieczności załączania papierowych odpisów.
Rafał Brzoska podkreśla również znaczenie wprowadzenia instytucji “milczącego załatwienia sprawy“. Chodzi o sytuacje, w których urzędy nie odpowiadają na wnioski w terminie. Nowa zasada ma sprawić, że w takich przypadkach sprawa będzie automatycznie uznana za załatwioną na korzyść wnioskodawcy.
“W Polsce urzędy przyzwyczaiły się, że nie załatwiają sprawy w terminie, mimo że przepisy mówią, ile maksymalnie powinno to zająć. Dla obywatela lub firmy to oznacza długie czekanie i brak jasnej odpowiedzi. W takich sytuacjach zasada tzw. milczącego załatwienia sprawy jest konieczna” – podkreślił przedsiębiorca.
Do tej pory obywatele i przedsiębiorcy zgłosili ponad 16 tys. propozycji zmian prawa, z czego 70% pochodzi od obywateli. Spośród nich wybrano “Wielką Siódemkę”, która obejmuje kluczowe obszary, takie jak: podatki, cyfryzacja, wymiar sprawiedliwości, energetyka, prawo unijne, zdrowie oraz usprawnienie administracji. W sierpniu br. 32 nowe postulaty zostały już przyjęte przez Sejm.
Inicjatywa SprawdzaMY idealnie wpisuje się w poruszany w raporcie temat współpracy pomiędzy rządzącymi a przedsiębiorstwami. Jest zbyt wcześnie aby wystawić projektowi ostateczną notę, lecz zdecydowanie stanowi on krok w dobrą stronę. Deregulacja jest odpowiedzią na długo wyczekiwany dialog z rządem i może przyczynić się do rozwiązania wielu problemów obywateli.
Tak urzędnicy nadużywają uprawnień. Zobacz jak sprawę komentują przedsiębiorcy!
źródło: Business Insider, Wprost

