
“Tryb AI” zagrożeniem dla e-commerce? Kolejna rewolucja to kolejne wydatki
Google wprowadza “Tryb AI”, oparty na modelu Gemini 2.5, do swojej wyszukiwarki w Polsce. Funkcja ta, wykorzystująca zaawansowane rozumowanie i multimodalność, ma za zadanie udzielać użytkownikom odpowiedzi na coraz to bardziej złożone i skomplikowane pytania. O ile dla konsumentów jest to nowa wygoda, o tyle dla polskiego e-commerce i strategii SEO jest to realne zagrożenie dla ruchu organicznego i przychodów.

“Tryb AI”, rozszerzony teraz na Polskę i niemal 50 innych rynków, opiera się na najnowszej wersji modelu Gemini. Jego głównym celem jest obsługa złożonych, 2-3 razy dłuższych zapytań niż te zadawane tradycyjnie.
Oto kluczowe technologie “Trybu AI”.
- Query fan-out; mechanizm ten dzieli jedno złożone pytanie użytkownika na wiele mniejszych podtematów i jednocześnie przeszukuje internet w imieniu użytkownika. Dzięki temu wyszukiwarka może dostarczyć precyzyjną, kontekstową odpowiedź.
- Multimodalność; użytkownik może zadawać pytania tekstem, głosem, a także za pomocą aparatu.
- Shopping graph; “Tryb AI” jest ściśle zintegrowany z bazą ponad 50 miliardów ofert produktowych, co sprawia, że jest osobistym doradcą zakupowym, oferującym funkcje takie jak virtual try-on (wirtualna przymierzalnia) i agentic checkout (automatyczne finalizowanie zakupów).
Chociaż Google zapewnia, że “pomaganie użytkownikom w odkrywaniu treści z całego internetu pozostaje kluczowym elementem misji”, to właśnie forma prezentacji tych odkryć – uderza w dotychczasowe zasady monetyzacji e-commerce.
Kolejny poziom “zero-click” zagrozi sprzedaży?
Wdrożenie AI Overview przyczyniło się do wzrostu udziału ruchu “zero-click”. Ruch ten to sytuacja, w której użytkownik nie musi klikać żadnego linku do strony, ponieważ cała odpowiedź (wraz z danymi, porównaniem produktów czy instrukcjami) zostaje wygenerowana i wyświetlona przez AI.
Mikołaj Krawczyk, dyrektor ds. SEO w Komputronik, alarmował: “W pierwszych trzech miesiącach [od startu AI Overview] straciliśmy ok. 17 proc. ruchu, głównie na treściach informacyjnych”.
E-commerce toczy wojnę z Google? Zobacz, jak nowe narzędzie stało się zmorą biznesu
Choć na początku “Przegląd AI” aktywował się głównie dla zapytań informacyjnych (TOFU i MOFU), takich jak “Co to NBP?” lub “Jak wybrać kartę graficzną?”, które nie są głównym źródłem przychodu, to ich strata negatywnie odbija się na rozpoznawalności marki i budowaniu lejka sprzedażowego.
Można więc z dużą pewnością założyć, że kolejny krok postępu sztucznej inteligencji – “Tryb AI” odbije się na dotychczasowych strategiach SEO i ruchu w sieci.
“Każde narzędzie, które będzie utrzymywać użytkownika w interakcji ze sztuczną inteligencją, stanowi duże zagrożenie dla wydawców. Chodzi nie tylko o tryb AI Mode, ale o wszystko, co jest związane z AI i utrzymuje użytkownika w okienku przeglądarki bez przechodzenia do źródła, skąd te treści zostały zaczerpnięte” – komentował Paweł Nowacki, ekspert rynku mediów.
Koniec Tradycyjnego SEO?
Polski e-commerce jest zmuszony do kosztownej i szybkiej zmiany strategii marketingowej. Dotychczasowe, tradycyjne metody SEO tracą na znaczeniu. Zamiast tego rośnie rola strategii nastawionej na widoczność i atrakcyjność dla AI (GEO), która wymaga modyfikacji treści i źródeł danych.
Giganci rynkowi, tacy jak Allegro i Zalando, stawiają na “marketingowy miks” i wielokanałowe podejście, które zapewnia im większą odporność. Aby stać się zaufanym źródłem dla “Przeglądu AI” i “Trybu AI” , firmy muszą rozszerzyć swoje działania marketingowe, zwiększając rolę recenzji konsumenckich i eksperckich oraz opinii o produktach, na których bazuje sztuczna inteligencja. W praktyce oznacza to, że liczy się:
- semantyka i Intencja – zrozumienie faktycznej intencji użytkownika, a nie tylko jego słów kluczowych,
- product detail optimization – dostosowanie opisów produktów do wymagań AI poprzez łączenie danych technicznych, zastosowań i opinii, zamiast tylko wyliczania cech,
- treści niszowe (long-tail queries): Tworzenie precyzyjnych treści odpowiadających na bardzo szczegółowe zapytania, które AI ceni (np. “Jakie maty do jogi są najlepsze dla początkujących z bólem pleców?”).
Sprawdź, jak marketingowa rewolucja “zero-click”? Bez tych działań e-commerce przepadnie
Reklamy AI i osobisty doradca
Perspektywy dla e-commerce leżą w pełnej integracji z nowym narzędziem. Zapowiadane reklamy w “AI Overview” mają pomóc marketerom “wychwycić na bardzo wczesnym etapie intencję zakupową i połączyć ją z odpowiednio dopasowanym produktem” – informuje Paulina Pytel z Komputronik. Integracja “AI Mode” z Google Ads oznacza targetowanie intencji, personalizację w czasie rzeczywistym i dynamiczną optymalizację kampanii, co obiecuje wysoką efektywność konwersji.
“AI Mode” nie będzie tylko wyszukiwarką, stanie się osobistym doradcą zakupowym, który nie tylko proponuje produkty, ale potrafi także monitorować ich ceny i wysyłać spersonalizowane alerty o promocjach.
W erze AI to już nie walka o pierwsze miejsce w “niebieskich linkach”, ale o status zaufanego źródła i bycie częścią syntetycznej odpowiedzi generowanej przez Gemini.
źródła: ISBtech, Press, ITReseller, Google, Świat Cyfrowy