Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Przemysł na zakręcie. Co czeka polską gospodarkę?

Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, produkcja przemysłowa w grudniu 2024 roku wzrosła o 0,2 proc. w ujęciu rocznym, choć w porównaniu z listopadem odnotowano spadek o 8,0 proc. Do marca 2025 roku produkcja przemysłowa powinna natomiast rosnąć.

Robotnik pracujący w fabryce
Źródło: Freepik

– Polski przemysł powoli odzyskuje siły. Główne impulsy wzrostu pochodzą z branż produkujących dobra konsumpcyjne

– wskazuje Jakub Rybacki, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Jak wskazuje analityk PIE, aktywność firm w przetwórstwie pozostaje ograniczona. Wyjątkowo dobrze radzili sobie producenci elektroniki i farmaceutyków, notując odpowiednio wzrost produkcji o 16,7 proc. i 9,9 proc. w skali roku.

Konsumpcja napędza, motoryzacja spowalnia

Rybacki prognozuje, że w najbliższych miesiącach głównym motorem wzrostu pozostanie produkcja dóbr konsumpcyjnych. Możliwe jest także ożywienie w sektorach powiązanych z budownictwem, takich jak produkcja metali i surowców niemetalicznych.

Jednak wyzwania w polskim przetwórstwie będą nadal związane z ograniczonym popytem zagranicznym, zwłaszcza w motoryzacji. „Od początku roku produkcja w tym sektorze w Europie zmniejszyła się o 2,3 proc., podczas gdy w Polsce spadek wyniósł aż 11,2 proc.” – podkreśla analityk PIE.

Z trudnościami zmagają się szczególnie producenci baterii do samochodów elektrycznych, na które zmalał popyt. Sytuację pogarsza restrukturyzacja niemieckich koncernów motoryzacyjnych, co prawdopodobnie przedłuży okres stagnacji.

Główny Urząd Statystyczny ogłosił także, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2024 roku wyniosło 8821,25 zł, co stanowi wzrost o 9,8% w porównaniu z grudniem 2023 roku.

Zobacz też