Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Jak legalnie nie płacić ZUS-u? Sprawdzone rozwiązania dla przedsiębiorców

W obliczu podwyżek składek ZUS na 2026 rok, coraz więcej przedsiębiorców zadaje sobie pytanie: “Czy można nie płacić ZUS-u?”. Tak, należy jednak korzystać z odpowiednich form rozliczenia lub pokusić się o rozwiązania łączące różne rodzaje umów.

Źródło: Freepik

Legalne niepłacenie składek ZUS to nie tylko rozwiązanie pozwalające optymalizować koszty. Dla części osób łączenie umowy o pracę z prowadzeniem firmy lub opieranie swojej aktywności zawodowej na podstawie umowy o dzieło jest czymś naturalnym i jak się okazuje – bardzo korzystnym.

Model łączony – umowa o pracę i działalność gospodarcza

Na wstępie należy zaznaczyć, że prowadzenie działalności gospodarczej podczas bycia zatrudnionym na umowę o pracę jest absolutnie legalne, co więcej, ma wiele zalet – szczególnie w kontekście opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.

Przedsiębiorca prowadzący działalność i będący zatrudniony na podstawie umowy o pracę nie musi odprowadzać podwójnych składek na ubezpieczenia społeczne. Wystarczy, że robi to z tytułu stosunku pracy, jest jeden haczyk. Pensja, którą otrzymuje na umowę o pracę musi równa lub wyższa niż minimalne wynagrodzenie w danym roku (4806 zł w 2026 roku).

Nie ma tu znaczenia to czy jest zatrudniony na pełen etat, czy na połowę lub mniej, jedynym warunkiem jest uzyskiwanie wypłaty wyższej niż minimalna. Nie jest oczywiście zabronione, aby przedsiębiorca dobrowolnie przystąpił do ubezpieczeń społecznych (emerytalne, wypadkowe, rentowne, chorobowe). Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli na umowie o pracę uzyskamy pensję niższą niż minimalna, obowiązek składkowy zostaje ponownie nałożony.

Należy wspomnieć, że składki powinny być odprowadzane również za okres bezpłatnego urlopu na umowie o pracę.

Sprawa wygląda inaczej w przypadku składki na ubezpieczenie zdrowotne. Jest ono obowiązkowe i należy opłacać je z obu tytułów – zarówno umowy o pracę jak i działalności gospodarczej. Wysokość składki (tej związanej z prywatną działalnością) jest zależna od wybranej formy rozliczania podatku dochodowego.

Dodatkową korzyścią wynikającą z łączenia etatu i działalności jest możliwość częściowego odliczenia składki zdrowotnej. Opcja ta przysługuje przedsiębiorcom rozliczającym się na podstawie podatku liniowego i ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.

Do kosztów działalności, w przypadku podatku liniowego, można zaliczyć część zapłaconej składki (w roku 2025 maksymalnie 12 900 złotych). W przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, przedsiębiorca może odliczyć od przychodu do 50 proc. zapłaconej składki zdrowotnej.

ZUS w górę. Ile naprawdę zapłacisz i dlaczego warto pomyśleć o alternatywie. Sprawdź kwoty składki zdrowotnej na 2026 r.!

Nierejestrowana działalność gospodarcza

Najprostszym sposobem na nieodprowadzanie składek do ZUS jest prowadzenie działalności nierejestrowanej.

Według art. 5 ust. 1 Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców, jeżeli działalność wykonywana przez osobę fizyczną nie przekracza miesięcznie przychodu wyższego niż 75 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia, a prowadzący w okresie ostatnich 60 miesięcy (5 lat) nie wykonywał działalności gospodarczej (rejestrowanej), nie ma obowiązku jej ewidencjonowania.

Warto jednak zaznaczyć, że od 1 stycznia 2026 roku zmieni się sposób liczenia limitu upoważniającego do prowadzenia działalności nieewidencjonowanej. Zamiast dotychczasowego 75 proc. minimalnej miesięcznie, nałożony zostanie limit kwartalny wynoszący 225 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia.

Zatem działalność nierejestrową będą mogły prowadzić osoby, których przychody z tej działalności nie przekroczą w danym kwartale 10 813,50 złotych brutto (kwota ta jest taka sama, jak w przypadku sumarycznie 3 miesięcy wg starych zasad).

Jakie są benefity prowadzenia działalności nieewidencjonowanej? Przedsiębiorca nie musi wówczas odprowadzać żadnych składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne ani ubezpieczenia zdrowotne. Nie trzeba: płacić podatku VAT (zależy od sprzedawanego towaru), prowadzić księgowości (wystarczy uproszczona ewidencja sprzedaży), zgłaszać działalności w ewidencji przedsiębiorców (CEIDG, urzędzie skarbowym i GUS) lub posiadać kasy fiskalnej (część towarów i usług np. fryzjerstwo dalej posiada obowiązek).

Należy pamiętać, że przychody z działalności nierejestrowanej rozlicza się w zeznaniu rocznym PIT-36, w rubryce “działalność nierejestrowana” – służy ona do wykazania przychodu, kosztów oraz dochodów, na jej podstawie opłacamy należny podatek.

W zeznaniu rocznym przedsiębiorca może również wykazać koszty poniesione w związku z prowadzeniem działalności nieewidencjonowanej, tym samym pomniejszyć dochód, który podlega opodatkowaniu. Do kosztów zaliczymy np. zakup materiałów do produkcji wyrobów lub zużytą energię. Koszty należy udokumentować, najlepiej na dowodach zawierających imię, nazwisko, miejsce zamieszkania prowadzącego oraz datę nabycia.

Więcej informacji dotyczących działalności nierejestrowanej znajdziemy na stronie rządowej.

Umowa o dzieło i zlecenie jako alternatywa na start

Nie każdy zaczynający swoją historię z działalnością gospodarczą musi od razu zakładać firmę. Osoby wykonujące “wolny zawód” lub freelancerzy mogą wpierw zdecydować się na współpracę w formie umowy zlecenie lub umowy o dzieło.

“Ominięcie składek” na umowie zlecenie przysługuje wyłącznie osobom posiadającym status studenta oraz do czasu, kiedy nie ukończą 26. roku życia. W pozostałych przypadkach należy odprowadzać składki ZUS klasycznie, podobnie jak przy umowie o pracę. Dla osób po 26. roku życia znacznie atrakcyjniejszą opcją jest umowa o dzieło.

Wykonawca umowy o dzieło nie musi się martwić składkami ZUS na ubezpieczenia zdrowotne ani społeczne (wyjątkiem jest sytuacja, kiedy zlecający dodatkowo zatrudnia wykonawcę działa na podstawie umowy o pracę). Jest to rozwiązanie szczególnie atrakcyjne dla grafików, malarzy, architektów – kiedy praca ma charakter jednorazowy i niepowtarzalny.

To właśnie na ten charakter pracy należy uważać – jeżeli umowa o dzieło jest tak naprawdę umową o pracę lub zleceniem “pod przykrywką”, istnieje duża szansa, że skończy się nałożeniem, przez ZUS, na pracownika obowiązku zapłaty składek na ubezpieczenie.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, w wyroku z 17 maja 2016 r. stwierdził, że „jeżeli strony zawierają umowy o dzieło na warunkach, które nie spełniają ustawowego wymogu sprecyzowania rezultatu umowy, to jest to nieważna czynność prawna, jako pozorna w rozumieniu art. 83 § 1 kc”.

Od umowy o dzieło odprowadza się podatek dochodowy. Przy dochodach do 120 tys. należy odprowadzić podatek w wysokości 12 proc., jeżeli przekroczymy wspomnianą kwotę jest to 32 proc. W stosunku do przychodów z tytułu umowy o dzieło można zastosować kwotę wolną od podatku, która aktualnie wynosi 30 tys. złotych.

Podwojenie kwoty wolnej do 60 000 zł było jednym z kluczowych postulatów kampanii wyborczej aktualnego rządu, lecz lepiej porzucić nadzieję na jej zwiększenie, przynajmniej w przyszłym roku. “Myślę, że w budżecie na rok 2026 kwota wolna w kwocie 60 tysięcy złotych się nie zmieści” – mówił minister Andrzej Domański na antenie TVP Info.

ZUS odbierze Ci ulgi? Sprawdź, jak tego uniknąć

Od przychodów z umowy o dzieło można odliczyć koszt uzyskania przychodu w wysokości 20 lub 50 proc. (w przypadku wykonawców, którzy zdecydowali się na przeniesienie praw autorskich). Koszty te nie mogą przekroczyć 85 528 złotych.

Odliczenie 50 proc. kosztów oznacza, że przedmiotem umowy o dzieło musi być “utwór w rozumieniu prawa autorskiego” – rozumiany jako „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”

Co ważne, aby odliczyć 50% kosztów, przedmiotem umowy o dzieło musi być „utwór w rozumieniu prawa autorskiego”, czyli „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”.

Wykonujący dzieło rozlicza przychody w deklaracji rocznej, najczęściej PIT-37. Wyjątek stanowi dzieło na kwotę do 200 złotych – od przychodu pobiera się wówczas podatek w wysokości 12 proc. (nie stosuje się reguł o kosztach uzyskania przychodu). Taka osoba ma obowiązek złożenia w urzędzie skarbowym deklaracji rocznej o zryczałtowanym podatku dochodowym na formularzu PIT-8AR w terminie do końca stycznia za rok ubiegły.

Udziałowiec spółki z o. o. zwolniony ze składek?

Założenie spółki z o.o. jest dosyć łatwe i szybkie – można tego dokonać za pośrednictwem internetowego formularza rządowego. Co do składek ZUS – spółka jest zwolniona z opłacania składek na ubezpieczenie, jeżeli posiada więcej niż jednego wspólnika.

Żeby uniknąć obowiązku składkowego należy przekazać część udziałów zaufanej osobie trzeciej, np. przyjacielowi lub małżonkowi. Składki pojawiają się w momencie wypłacenia dywidendy dla udziałowców – dochód można jednak przekazywać w formie wynagrodzenia dla prezesa zarządu wykonującego swoje obowiązki na podstawie powołania. Wówczas nie ma przymusu płacenia składki – należy jednak uiścić podatek dochodowy.

Udziałowiec firmy może zostać zatrudniony na podstawie umowy o dzieło oraz w takiej formie otrzymywać stosowne wynagrodzenie – również on jest wówczas zwolniony ze składek ZUS. Wspólnik pozostaje dodatkowo bezpieczny, ponieważ nie odpowiada majątkiem osobistym za zobowiązania spółki.

ZUS nie sięga do zagranicznych portfeli

Według art. 13 ust. 3 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, jeżeli obywatel wykonuje pracę na terenie innego kraju Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub Szwajcarii, wówczas zobowiązany jest wyrejestrować się z rodzimego systemu ubezpieczeń.

Przykładowo obywatel Polski podejmujący pracę w Niemczech “znika” z polskiego ZUS-u i przestają obowiązywać go składki emerytalne i rentowne. Najłatwiejszym sposobem jest więc podjęcie pracy zdalnej w jednym z państw EOG. Eksperci tłumaczą, że w tym przypadku kluczowe jest to, żeby była to umowa o pracę – rozmiar etatu i wynagrodzenie nie gra roli – może być to umowa o pracę za kwotę symboliczną i w minimalnym wymiarze czasu.

Kiedy pracownik jest zatrudniony na podstawie kilku umów, w przedsiębiorstwach z siedzibą w różnych krajach, liczy się to, żeby więcej procent ogólnego czasu pracy było wykonywane dla firmy w wybranym przez nas systemie składek.

Przykładowo, pracownik będący zatrudniony w firmie X (siedziba w Polsce) i firmie Y (siedziba w Niemczech), poświęcający 30 proc. ogólnego czasu pracy dla firmy X i 70 proc. dla firmy Y, będzie podlegał niemieckiemu ustawodawstwu.

Jak skutecznie optymalizować koszty działalności? Jedną z alternatyw może być Fundacja Twój Startup.

źródło: Gov, Poradnik Przedsiębiorcy, Podatki.biz, iFirma, RP, ZUS

Zobacz też