Codzienna kontrola uprawnień kierowców. „Nie będzie możliwości oszukania państwa”
Do końca stycznia przedsiębiorcy będą mogli korzystać z automatycznego systemu weryfikacji uprawnień do jazdy – zapowiedział we wtorek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK) zostanie zmodyfikowana, co umożliwi codzienną weryfikację kierowców
Gawkowski poinformował, że na stronie ministerstwa pojawią się szczegóły dotyczące sposobu działania tego systemu oraz instrukcje, jak przedsiębiorcy będą mogli codziennie sprawdzać, czy ich pracownicy posiadają wymagane uprawnienia.
Zgodnie z zapowiedzią, Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK) zostanie zmodyfikowana, co umożliwi codzienną weryfikację kierowców. Minister zapewnił, że przedsiębiorcy otrzymają odpowiednie narzędzia, jednak ich wykorzystanie będzie wymagało współpracy z firmami integrującymi systemy informatyczne z danymi z CEPiK-u.
Monitorowanie w czasie rzeczywistym
Gawkowski podkreślił, że prace nad modyfikacją CEPiK-u trwają od miesięcy, a ich efekty zostają zaprezentowane właśnie teraz. Zwrócił uwagę, że każdego roku CEPiK otrzymuje od firm i instytucji publicznych około 25–30 milionów zapytań, co dowodzi, że dane te są intensywnie wykorzystywane.
– W tej kwestii nie będzie miejsca na oszustwa. Państwo będzie działać zdecydowanie, we współpracy z prokuraturą, policją i służbami specjalnymi – zaznaczył wicepremier.
Dane będą udostępniane zarówno firmom transportowym, jak i pośrednikom w branży przewozowej. Wprowadzone zmiany skierowane są przede wszystkim do dużych przedsiębiorstw, choć mniejsze firmy zatrudniające kilku kierowców już teraz mogą sprawdzać ich uprawnienia.
– Przedsiębiorstwa otrzymają od nas wtyczkę do systemu, która umożliwi monitorowanie uprawnień w czasie rzeczywistym. Wystarczy wdrożyć funkcję alarmową w swoim systemie, co zajmuje zaledwie kilkadziesiąt minut – wyjaśnił Gawkowski.
Wypadek na warszawskiej Woli
Minister dodał, że pracodawcy otrzymają spersonalizowane informacje o swoich pracownikach, wskazujące, kto posiada wymagane uprawnienia, a kto ich nie ma. Warto podkreślić, że wprowadzenie tych zmian nie wymaga nowelizacji ustawy.
Nowe rozwiązania to reakcja ministerstwa na tragiczny wypadek, który miał miejsce w piątek na warszawskiej Woli. Kierowca-kurier, posiadający sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, śmiertelnie potrącił 14-letniego chłopca na przejściu dla pieszych i zbiegł z miejsca zdarzenia.