Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Gigantyczne długi branży fitness. Zaległości na ponad 90 mln zł

Pod koniec listopada 2024 roku zadłużenie firm z branży fitness osiągnęło rekordowe 90,3 mln zł, co oznacza wzrost o 26,5 proc. w ujęciu rocznym – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy BIK. To równowartość ponad 450 tys. godzin indywidualnych zajęć z trenerem personalnym w dużym mieście.

Mężczyzna na siłowni
Źródło: Freepik

Największe problemy z terminowością płatności mają obiekty sportowe – aż 5,6 proc. przedsiębiorstw z tej kategorii zalega ze spłatą 40,3 mln zł. Średnia kwota zadłużenia wynosi 234 tys. zł na firmę.

Rekordowy poziom zadłużenia w branży fitness

Z kolei kluby sportowe i miejsca poprawy kondycji fizycznej mają przeterminowane zaległości na poziomie odpowiednio 2,4 mln zł oraz 47,5 mln zł. Przyczyną są m.in. rosnące koszty utrzymania obiektów, inwestycje w sprzęt oraz nowoczesne technologie, a także ostrożniejsze podejście konsumentów do planowania wydatków na sport i zdrowie.

Plany finansowe Polaków na 2025

Mimo trudnej sytuacji branży, 14 proc. Polaków deklaruje, że w 2025 roku planuje zwiększyć wydatki na fitness, dietę i wizyty u specjalistów. Jednocześnie 16 proc. zamierza ograniczyć takie wydatki, przy czym w większych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) odsetek ten wzrasta do 21 proc.

Z badania „Noworoczne plany finansowe Polaków” wynika, że niemal połowa respondentów (48 proc.) planuje przeznaczyć na sport i zdrowie tyle samo, co w 2024 roku. Jednak aż 75 proc. konsumentów obawia się wpływu inflacji i innych czynników zewnętrznych na swoje finanse w 2025 roku. Ograniczenie impulsywnych zakupów (45 proc.) oraz poszukiwanie korzystniejszych ofert cenowych (39 proc.) to główne strategie oszczędzania.

Zobacz też