Jak ma się polski rynek IT? Bańka pękła, pora na strategię “wait and see”
Polski sektor IT pozostaje aktywny, lecz wyraźnie wyhamowuje tempo zatrudnienia, informuje ManpowerGroup w oparciu o raport “Perspektyw Zatrudnienia dla IV kwartału 2025”. Prognoza netto dla branży na ostatni kwartał 2025 roku, choć dodatnia, wynosi zaledwie +12%. Jest to najniższy wynik w całym roku, oznaczający spadek o 3 punkty procentowe kwartał do kwartału oraz aż o 16 punktów procentowych w ujęciu rocznym.
Źródło: Freepik, Devire
Rynek wchodzi w fazę ostrożnej rekrutacji, gdzie firmy poszukują wysoce wyspecjalizowanych talentów, ale jednocześnie zmagają się z presją kosztową i wpływem sztucznej inteligencji. Najbardziej pożądani pracownicy z zakresu cyberbezpieczeństwa i chmury danych oraz innych wybranych nisz eksperckich mogą dalej liczyć na dobre zarobki.
Według raportu Devire do najlepiej płatnych zawodów w 2025 roku zaliczymy “Microsoft Dynamics Consultantów”,“SAP Consultantów” i “Senior Salesforce Consultantów”. Te zawody wybiły się na tle spadającej dynamiki podwyżek i zachowały tempo znacząco wyższe niż przeciętne w IT.
W okresie od października do grudnia 38% firm IT w Polsce planuje rekrutacje nowych pracowników. Najczęściej wskazywanymi motorami napędowymi popytu na talenty są rozwój organizacji (48%) oraz postęp technologiczny (39%) wymuszający tworzenie nowych ról.
“Ostatnie lata były dla branży prawdziwym rollercoasterem. Globalna sytuacja makroekonomiczna i geopolityczna mocno ograniczyła inwestycje, co przełożyło się na spadek liczby nowych projektów i zamrożenie wielu rekrutacji. W 2025 roku zaczynamy obserwować pierwsze symptomy odbicia – firmy ostrożnie wracają z inwestycjami, ale dużo większy nacisk kładą na optymalizację kosztów i jakość zespołów” – komentuje Krzysztof Kobyliński, Executive Manager IT PERM w Devire.
Z drugiej strony, aż 27% pracodawców rozważa redukcje etatów. Głównymi przyczynami zwolnień są wyzwania ekonomiczne (31%) oraz wpływ automatyzacji i zmniejszonego popytu na usługi (również po 31%). Automatyzacja, zwłaszcza z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, utrudnia wejście do branży juniorom, skupiając uwagę na ekspertach.
“W nadchodzących latach największą przewagę zyskają Ci, którzy potrafią wykorzystać możliwości AI w codziennej pracy – od usprawnienia procesów, przez obniżenie kosztów, po tworzenie nowych źródeł przychodu. AI to już nie tylko wizja przyszłości, lecz realne narzędzie, które coraz bardziej wspiera rozwój firm” – informuje Marta Jaworska, Senior Recruitment Specialist IT Outsourcing w Devire.
Rozbicie “bańki”
Cześć ekspertów podkreśla, że wyhamowanie zatrudnienia w sektorze IT jest czymś naturalnym. Branża od bardzo wielu lat radziła sobie świetnie i stale prowadziła nowe rekrutacje. Nastąpił w końcu moment “uspokojenia”, gdzie dalsze zatrudnienie nie będzie już aż tak proaktywne.
Rynek “przesycił się”, a kiedyś “juniorzy”, zajmują aktualnie stanowiska na poziomie “mid i senior”. W aktualnej sytuacji ciężko o dalsze zapotrzebowanie na nowych pracowników. Sektor zatrudnia prawie dwa razy więcej pracowników, niż w roku 2014 – to największe tempo we wszystkich działach PKD. W najnowszej publikacji Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) czytamy:
“Najsilniej wzrosło zatrudnienie w dziale PKD »Działalność związana z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki». Z danych GUS wynika, że liczba zatrudnionych w dziale bezpośrednio związanym z IT od 2014 r. do 2024 r. zwiększyła się z 132 tys. do 365 tys., co oznacza wzrost o 175 proc.“.
Aż 32% organizacji z sektora IT deklaruje, że w nadchodzącym kwartale nie planuje żadnych zmian w zatrudnieniu. Jest to sygnał rosnącej ostrożności, wynikający głównie ze wstrzymania decyzji dotyczących obsadzenia wakatów oraz przyjęcia strategii skoncentrowanej na utrzymaniu obecnej, wystarczającej kadry.
Dominik Malec, Head of Experis IT Resourcing, wskazuje na motywy tego podejścia: „Wiele firm przyjmuje strategię »wait and see«, utrzymując obecną kadrę i wstrzymując decyzje o obsadzaniu wakatów, co w naszej ocenie jest sygnałem rosnącej ostrożności i potrzeby elastycznego zarządzania kosztami personalnymi”.
“Organizacje chcą zachować zdolność do szybkiego reagowania na zmiany rynkowe… To nie musi oznaczać długoterminowych zwolnień, raczej ostrożne podejście do skalowania zespołów i większe wykorzystanie elastycznych form zatrudnienia, projektowych czy kontraktowych, które pozwalają utrzymać ciągłość realizacji kluczowych projektów bez trwałego zwiększania etatów” – dodaje ekspert.
Tych ekspertów potrzebuje rynek
Pomimo spowolnienia, rynek pozostaje rynkiem kandydata w kluczowych, niszowych specjalizacjach. Pracodawcy najbardziej poszukują ekspertów, którzy pomogą w transformacji technologicznej i zabezpieczeniu danych.
Jak podsumowuje Dominik Malec: “W najbliższych miesiącach najbardziej poszukiwani będą specjaliści w obszarach cyberbezpieczeństwa, cloud computing, data engineering, analizy danych oraz integracji systemów low-code/no-code. Wynagrodzenia dla takich ról utrzymują się na poziomie powyżej średniej rynkowej, od około 10-15 tys. zł brutto miesięcznie dla specjalistów średniego szczebla, do 25-40 tys. zł brutto dla ekspertów i menedżerów”.
Wzrasta zapotrzebowanie na stanowiska takie jak: Cybersecurity Engineer, Architect lub Cloud Security Engineer. Przy rekrutacjach ogromną rolę odgrywają certyfikaty udowadniające łączenie kompetencji technicznych z innymi obszarami.
Na tle globalnych prognoz, polski sektor IT rośnie wolniej. Globalna prognoza netto zatrudnienia w IT wynosi aż +36%, a na kluczowych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone, utrzymuje się na wysokim poziomie +46%.
Według ekspertów, ten wolniejszy wzrost w Polsce wynika z mniejszej skali inwestycji i ostrożniejszego podejścia firm do ekspansji. Mimo to, Polska pozostaje atrakcyjnym hubem talentów IT.
“Spodziewamy się jednak, że w kolejnych kwartałach nastąpi stopniowe wyrównywanie trendów. Polska pozostaje atrakcyjnym hubem talentów IT, a firmy zagraniczne wciąż lokują tu swoje centra kompetencyjne. W perspektywie średnioterminowej powinno to wspierać odbudowę dynamiki rekrutacji i stabilizować rynek pracy w branży” – konkluduje przedstawiciel Experis.