Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Lista 100 najbogatszych Polaków. Zmieniające się oblicze rodzimego biznesu

Ponad 300 miliardów złotych majątku, miliardowe progi wejścia i rosnąca liczba debiutantów – tegoroczna Lista 100 najbogatszych Polaków to nie tylko zestawienie imponujących liczb, ale też barometr kondycji polskiej przedsiębiorczości.

Źródło: Freepik

Tegoroczne zestawienie to rekordowy wynik: 302,74 mld złotych zgromadzonych przez sto osób. To aż o jedną piątą więcej niż przed rokiem. Jeszcze kilkanaście lat temu próg wejścia do tego elitarnego klubu był wielokrotnie niższy – dziś, aby w ogóle liczyć się w gronie najbogatszych, trzeba dysponować majątkiem co najmniej miliarda złotych.

Co piąty bohater zeszłorocznego zestawienia opuścił listę, robiąc miejsce dla nowych twarzy. W tym roku przybyło aż 11 debiutantów – osób, które w ostatnich latach zbudowały firmy o wartości liczonej w miliardach. Dodatkowo, po dłuższej przerwie powróciło 8 przedsiębiorców, którzy wcześniej zniknęli z rankingu.

Najbogatszy wciąż poza zasięgiem

Na szczycie zestawienia nie ma zaskoczenia – już trzeci rok z rzędu najbogatszym Polakiem jest Tomasz Biernacki. O człowieku, który zbudował gigantyczną sieć sklepów Dino, wciąż wiadomo niewiele: nie udziela wywiadów, nie bywa publicznie, unika blasku fleszy. Pewne jest jedno – kontroluje 51 proc. akcji spółki giełdowej, której wartość w ostatnich latach rosła w zawrotnym tempie.

W maju 2025 roku kurs akcji Dino osiągnął historyczne szczyty – za jedną akcję trzeba było zapłacić 546 zł. Wartość udziałów Biernackiego wyceniono na 27,5 mld zł, a całkowity majątek – na 28 mld zł. To ponad dwukrotnie więcej niż kilka lat temu.

Dino jest przykładem firmy, która w krótkim czasie zdobyła dominującą pozycję na polskim rynku detalicznym, wyprzedzając wieloletnich liderów. Skala sukcesu Tomasza Biernackiego pokazuje, że w polskim biznesie można osiągnąć spektakularny wzrost, konsekwentnie realizując strategię rozwoju sieci sklepów w średnich i mniejszych miejscowościach.

1/3 Polaków nie oszczędza. Jak to robią pozostali? Sprawdź!

Różne drogi do miliardów

Drugie miejsce na liście zajął Michał Sołowow, którego majątek wyceniono na 23 mld zł. To przedsiębiorca, którego portfolio inwestycji nie sposób streścić w kilku zdaniach – od chemii i ceramiki sanitarnej, przez zieloną energię i innowacje technologiczne, po plany budowy małych reaktorów jądrowych w Polsce.

Trzeci na liście Jerzy Starak jest przykładem innej ścieżki do fortuny – jego Polpharma jest największym polskim producentem leków. Firma w ubiegłym roku zwiększyła przychody o ponad 10 proc., a dziś co ósmy lek kupowany w polskich aptekach pochodzi właśnie z jej fabryk. Majątek Staraka oszacowano na 18,8 mld zł.

Na dalszych miejscach pierwszej dziesiątki znaleźli się m.in. Zygmunt Solorz, Paweł Marchewka, Bogdan i Elżbieta Kaczmarkowie, Zbigniew Juroszek z synami, Sebastian Kulczyk, Dariusz Miłek i Łukasz Nosek – przedstawiciele różnych sektorów, od mediów i telekomunikacji, przez gaming i e-commerce, po deweloperkę i handel detaliczny.

Wiedza finansowa Polaków. Ponad połowa boi się inwestować. Dlaczego?

35 lat polskiego kapitalizmu

Historia Listy 100 to historia polskiej transformacji gospodarczej. W pierwszym rankingu z 1990 roku pojawiały się nazwiska przedsiębiorców, którzy startowali z bazarków, giełd samochodowych czy niewielkich zakładów usługowych. W PRL-u prywatna inicjatywa była podejrzana i ograniczana. Po 1989 roku zaczęła błyskawicznie rosnąć – w tempie, którego mało kto się spodziewał.

Przez te trzy i pół dekady jedni rozwinęli małe firmy w krajowych gigantów, inni – równie szybko tracili majątki na skutek nietrafionych inwestycji, kryzysów czy zmian regulacyjnych. Nie brakowało historii spektakularnych bankructw i powrotów po latach. Lista odzwierciedla wzloty i upadki gospodarki, ale też determinację, która pozwoliła przetrwać kolejne przesilenia i wychodzić z nich mocniejszym.

Państwo jako rywal

W jubileuszowym wydaniu rankingu wielu przedsiębiorców zgodnie mówi o tym samym: największą przeszkodą w rozwoju często nie była konkurencja rynkowa, ale państwo. Nieprzewidywalne przepisy, zmienne regulacje podatkowe i polityczne konflikty uderzały w inwestycje i planowanie.

Dla polityków prywatny biznes był zawsze dojną krową. Państwo wciąż tkwi w PRL-owskich schematach, w których to urzędnik wie lepiej” – mówią najbogatsi Polacy cytowani przez “Wprost”.

Mimo tych barier wielu znalazło sposób, by nie tylko przetrwać, ale też budować stabilne biznesy. Ich historie są dowodem, że polska przedsiębiorczość ma ogromny potencjał – ale potrzebuje bardziej przewidywalnego i przyjaznego otoczenia instytucjonalnego.

Jak wyglądają finanse Polaków? Jest gorzej? Sprawdź!

Co dalej z polskim majątkiem?

Eksperci prognozują, że lista 100 w kolejnych latach będzie coraz bardziej zdominowana przez przedsiębiorców związanych z technologią, odnawialnymi źródłami energii i usługami cyfrowymi. Już teraz widać, że sektor handlu detalicznego i produkcji przemysłowej, który jeszcze dekadę temu dominował w zestawieniach, stopniowo ustępuje miejsca nowym branżom.

Rosnąca liczba debiutantów i rosnące wartości majątków pokazują, że polska gospodarka dojrzewa. Jednak kolejne 35 lat przyniesie inne wyzwania – od transformacji energetycznej po skutki zmian demograficznych i konkurencję globalną.

Lista 100 najbogatszych Polaków to nie tylko ranking. To lustro, w którym widać, jak przez 35 lat zmienił się krajobraz polskiego biznesu. Od handlarzy na bazarach po właścicieli giełdowych potęg – wszystkich łączy jedno: wiara w to, że się uda. Bo choć potrzeba szczęścia, to przede wszystkim liczy się determinacja i odwaga podejmowania ryzyka.

źródło: Wprost, Dziennik

Zobacz też