Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Polacy próbują ratować swój budżet? Co trzecia osoba sięgała do oszczędności

Nowe badanie przeprowadzone na zlecenie Biura Informacji Gospodarczej BIG InfoMonitor rzuca światło na realia finansowe Polaków.

Źródło: Freepik

Wyniki jasno pokazują, że w obliczu niestabilnej gospodarki i presji inflacyjnej, rola oszczędności drastycznie się zmieniła. Przestały one być narzędziem do realizacji marzeń, a stały się przede wszystkim poduszką bezpieczeństwa – i to taką, którą trzeba regularnie zużywać.

Finansowy bufor na niepewne czasy

Jak wynika z analizy nawyków finansowych, cel oszczędzania jest w Polsce wyraźny i dominuje nad wszelkimi innymi pragnieniami. Aż 75 procent gromadzonych środków ma służyć jako zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych wydatków lub utraty źródeł utrzymania.

Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor, podkreśla, że potrzeba finansowego buforu na nieprzewidziane okoliczności to kluczowy motywator.

“Łącznie, zabezpieczenie przed niespodziewanymi wydatkami i gromadzenie środków na wypadek utraty źródeł utrzymania to zdecydowanie najczęściej wymieniane cele. Potwierdza to, że w obliczu niepewności gospodarczej, stabilność finansowa jest absolutnym priorytetem i niezmiennie od 2022 roku, najważniejszym celem oszczędzania dla badanych Polaków” – zaznacza Szarkowski.

Inne, choć istotne, cele, takie jak zabezpieczenie na emeryturę (18 proc.) czy cele zdrowotne (15 proc.), ustępują miejsca fundamentalnej potrzebie bezpieczeństwa.

Zobacz, ile zarabiają Polacy! Ożywienie w branży według najnowszych danych GUS

Koszty życia pochłaniają oszczędności?

Alarmującym sygnałem w badaniu jest fakt, że oszczędności coraz częściej są konsumowane na zaspokojenie bieżących, podstawowych potrzeb. W ciągu ostatniego półrocza aż 32 procent Polaków musiało sięgnąć do zgromadzonych rezerw. Nie były to wydatki na remont czy nowy samochód, ale na pokrycie rosnących kosztów utrzymania.

Najczęściej rezerwy te przeznaczano na dopłaty do zakupu produktów spożywczych (12 proc.), uregulowanie opłat stałych takich jak czynsz lub prąd (11 proc.) oraz sfinansowanie usług medycznych (11 proc.).

Doktor habilitowany Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor, widzi w tych danych poważny problem.

“Dane, w których niemal co trzeci Polak zmuszony jest konsumować swoje oszczędności na podstawowe produkty, jak żywność czy opłaty za media, świadczą o głębokiej erozji siły nabywczej i ciągłej walce o płynność finansową” – wskazuje analityk.

“To nie jest już klasyczne oszczędzanie na czarną godzinę, ale niepokojący trend ratowania bieżącego budżetu. Długoterminowa stabilność finansowa jest zagrożona, gdy oszczędności przestają rosnąć i stają się jedynie krótkotrwałą rezerwą na pokrycie inflacyjnych braków” – dodaje Rogowski.

Wzrost zainteresowania gromadzeniem środków na cele zdrowotne również odzwierciedla te obawy – Polacy coraz bardziej obawiają się nie tylko utraty dochodów, ale i braku możliwości opłacenia często kosztownej opieki medycznej w sektorze prywatnym.

Polacy coraz więcej oszczędzają? Sprawdź, jaki błąd popełniają

Pierwsza ofiara zaciskania pasa

W obliczu konieczności ratowania codziennego budżetu, cele związane z przyjemnościami stają się najbardziej elastycznym elementem domowych finansów. Wydatki na wypoczynek stanowią jeden z najbardziej zmiennych celów oszczędnościowych. Chociaż 17 procent Polaków wciąż deklaruje, że odkłada na wakacje, dynamika tych planów jest bardzo duża.

Widać wyraźny wpływ zewnętrznych czynników ekonomicznych, gdzie wakacje stają się luksusem, z którego Polacy są gotowi zrezygnować w pierwszej kolejności. Mimo to, chęć odpoczynku pozostaje silna. W 2025 roku średni planowany budżet na urlop na gospodarstwo domowe wyniósł około 4 400 zł.

Jak pokazują badania, o ile wyjazdy są planowane ostrożniej i finansowane z bieżących oszczędności, pozostają kluczowym elementem podnoszącym jakość życia. Oscylujący wskaźnik oszczędzania na wypoczynek odzwierciedla więc, że gdy tylko warunki ekonomiczne na to pozwalają, Polacy natychmiast wracają do realizacji tego celu.

Podsumowując, pomimo utrzymującej się odpowiedzialności finansowej i traktowania bezpieczeństwa jako priorytetu, rosnące koszty życia zmuszają Polaków do kanibalizowania własnych oszczędności. Fundusze, które miały budować długoterminową stabilność, coraz częściej służą jedynie przetrwaniu z miesiąca na miesiąc.

źródło: BIG InfoMonitor

Zobacz też