
Przywrócenie kontroli granicznej. Jak wpłynie na transport?
Polska przywraca kontrole graniczne na odcinkach granicy z Niemcami i Litwą. “Prowadzone od wielu miesięcy przez niemieckie służby graniczne kontrole na przejściach drogowych z Polską mają negatywny wpływ na sektor TSL” – podaje Puls Biznesu. Jak polska kontrola wpłynie na transport?

Przywrócenie nawet selektywnej kontroli na granicach podniesie koszty transportu o kilka procent. Przewoźnicy obawiają się też słabej organizacji i wielokilometrowych kolejek na granicy – pisze “Puls Biznesu”.
Premier Donald Tusk ogłosił, że od 7 lipca 2025 r. Polska przywraca kontrole graniczne na odcinkach granicy z Niemcami i Litwą. Decyzja nie dotyczy wszystkich przejść, lecz wybranych odcinków drogowych, kolejowych i pieszych. Działania mają charakter czasowy i prewencyjny.
Zdaniem prawnika dr Anny Szachoń-Pszenny z Katedry Stosunków Międzynarodowych i Bezpieczeństwa KUL taka decyzja jest zasadna ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa i skuteczne egzekwowanie przepisów migracyjnych.
„Wydaje się, że w obecnej sytuacji kontrole są potrzebne, biorąc pod uwagę fakt, że od października 2023 r. Niemcy przywróciły kontrolę na swoich granicach wewnętrznych z Polską” – oceniła w rozmowie ekspertka. Jak zaznaczyła, to też reakcja na trwającą od 2021 r. instrumentalizację migrantów na granicy z Białorusią, czyli sztuczne sprowadzanie migrantów na zewnętrzną granicę UE.
Jak kontrole wpłyną na sektor transportu?
Jak wskazuje “Puls Biznesu”, przywrócenie kontroli ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, ale jej wpływ na gospodarkę, zwłaszcza na sektor transportu, może być znaczący. Tym bardziej że kontrole po stronie polskiej są odpowiedzią na działania podjęte wcześniej przez Niemcy, które już od października 2023 r. prowadzą kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. W czerwcu 2025 r. niemiecki rząd ogłosił ich przedłużenie do września.
“Prowadzone od wielu miesięcy przez niemieckie służby graniczne kontrole na przejściach drogowych z Polską mają negatywny wpływ na sektor TSL. Powodują m.in. wielokilometrowe zatory, w których czekają nie tylko kierowcy samochodów osobowych i tzw. busów, które najczęściej podlegają kontrolom, ale także kierowcy pojazdów ciężarowych wykonujących codzienną pracę, dostarczając ładunki na terenie całej UE” – mówi cytowany przez gazetę Artur Kalisiak, dyrektor ds. projektów strategicznych Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.
Gospodarcza przemoc w transporcie. Szokujący raport o branży logistycznej, poznaj szczegóły.
Kontrole niemieckie, jak podkreśla “PB”, już powodują średnie opóźnienie wynoszące od 15 do 40 minut dla transportu drogowego, w tym dla aut ciężarowych. Szacuje się, że uruchomienie kontroli po stronie polskiej doprowadzi do kumulacji, co może zwiększyć czas przejazdu w godzinach szczytu nawet o 60–90 minut.
W kontekście zapowiedzianego przywrócenia kontroli przez Polskę pojawiają się konkretne sugestie. “Aby uniknąć wielokilometrowych zatorów na drogach wjazdowych do Polski, warto rozważyć taką organizację punktów kontrolnych, by pojazdy ciężarowe i inne, które nie są celem kontroli, mogły swobodnie poruszać się specjalnym pasem. Kierowcy powinni mieć odpowiednio wcześnie jasną informację, który pas wybrać” – sugeruje cytowany przez “PB” Kalisiak.
Zmiana na rynku pracy. Nowa era w branży transportowej? Dowiedz się więcej.