
Polacy z większym portfelem? Te święta będą najbogatsze od ponad dekady
Nadchodzące święta Bożego Narodzenia mogą być jednymi z najbogatszych od lat? Choć ceny produktów spożywczych oraz upominków poszły w górę, dynamika wzrostu płac znacząco przewyższa tempo inflacji…

Z najnowszych analiz ekonomistów Santander Bank Polska oraz danych Głównego Urzędu Statystycznego wyłania się obraz konsumenta, który dysponuje historycznie wysoką siłą nabywczą, choć jednocześnie zachowuje dużą ostrożność w ocenach długofalowej sytuacji gospodarczej kraju.
Wigilijny stół z rekordowym potencjałem zakupowym
Z analizy przeprowadzonej przez ekonomistów Santander BP wynika, że wzrost świątecznej siły nabywczej w bieżącym roku jest najmocniejszy od ponad dekady. Eksperci banku, opierając się na autorskim indeksie cenowym, oszacowali, że żywność świąteczna podrożała o 2,4 procent rok do roku.
To najniższe tempo wzrostu cen w tym segmencie od 2020 roku. W zestawieniu z dynamicznym wzrostem dochodów do dyspozycji, który wyniósł 9,4 procent, sytuacja finansowa polskich rodzin uległa wyraźnej poprawie.
“Nasze indeksy pokazały, że żywność świąteczna będzie droższa o 2,4 proc. rdr, a prezenty o 2,6 proc. rdr – co wobec porównania ze wzrostem dochodów o 9,4 proc. rdr – oznacza największy od lat wzrost siły nabywczej i przez to potencjał wzrostu wydatków. To mogą być bogate Święta” – wskazują autorzy raportu Santander BP.
Sprawdź, czy świąteczny szał zakupów napędza gospodarkę? Kto zyska najwięcej?
Szczegółowe dane pokazują jednak duże zróżnicowanie w koszyku zakupowym. Tegorocznym rekordzistą wzrostów jest czekolada, której cena skoczyła aż o 33 procent. Więcej zapłacimy również za wołowinę oraz kawę.
Z drugiej strony, znaczące obniżki odnotowano w przypadku podstawowych produktów – ziemniaki staniały o blisko jedną trzecią, a masło o 14 procent. Dzięki tym zmianom “wigilijna” siła nabywcza Polaków wzrosła o 6,8 procent, co stanowi jeden z najlepszych wyników w ostatnich dziesięciu latach.
Prezenty pod choinką tanieją dzięki globalnym trendom
Podobny trend optymizmu zakupowego widać w segmencie prezentów. Choć średni wzrost cen w tej kategorii wyniósł 2,6 procent, to w zestawieniu z rosnącymi zarobkami “prezentowa siła nabywcza” wzrosła o 6,6 procent.
Jest to wynik rekordowy, biorąc pod uwagę dane gromadzone od 2014 roku. Co ciekawe, na ceny pod polskimi choinkami istotny wpływ ma sytuacja geopolityczna i gospodarcza na linii USA-Chiny.
Jak czytamy w raporcie, w danych wyraźnie widać efekt importu deflacji z Państwa Środka. “Wprowadzenie ceł na produkty chińskie przez USA sprowokowało chińskie przedsiębiorstwa do poszukiwania nowych rynków zbytu i przekierowania większej części swojej produkcji do Europy” – wyjaśniają ekonomiści.
W efekcie konsumenci mogą liczyć na tańszą elektronikę, sprzęt RTV oraz gry. Z kolei globalne wzrosty cen kruszców przełożyły się na wyższe ceny biżuterii, która podrożała o 14 procent, oraz zegarków.
Jak Polacy oceniają swoje finanse? Nastąpiła zmiana w nastrojach? Zobacz!
Stabilizacja nastrojów w cieniu obaw o przyszłość
Choć świąteczne portfele wydają się pełniejsze, grudniowe dane Głównego Urzędu Statystycznego o koniunkturze konsumenckiej malują nieco bardziej złożony obraz.
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wyniósł minus 9,9, co oznacza stabilizację nastrojów w porównaniu do ubiegłego miesiąca. Polacy lepiej oceniają swoją obecną sytuację finansową oraz kondycję ekonomiczną kraju, jednak optymizm ten kończy się w momencie wybiegania myślami w przyszłość.

Według raportu GUS odnotowano pogorszenie ocen dotyczących przyszłej sytuacji finansowej gospodarstw domowych oraz przewidywanej sytuacji ekonomicznej państwa. Mimo to, wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej poprawił się o 0,5 punktu procentowego, głównie dzięki mniejszym obawom dotyczącym bezrobocia oraz większej wierze w możliwość przyszłego oszczędzania pieniędzy.
Warto zauważyć, że w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, ogólny poziom nastrojów konsumenckich uległ znaczącej poprawie. Obecna wartość wskaźnika jest o blisko 7 punktów procentowych wyższa niż w grudniu 2024 roku.
Sugeruje to, że choć konsumenci pozostają ostrożni i czujni na zmiany rynkowe, ich fundamentalna pewność finansowa jest znacznie solidniejsza niż przed dwunastoma miesiącami.
Rynek pracy niepokoi? Sprawdź, które kompetencje są na wagę złota!
Geopolityka wciąż rzuca cień na polskie domy
Uzupełnieniem obrazu nastrojów są dane dotyczące postrzegania zagrożeń zewnętrznych. Mimo relatywnej stabilności finansowej, sytuacja za wschodnią granicą wciąż pozostaje istotnym punktem odniesienia dla polskich konsumentów. Jak podaje GUS w swoim opracowaniu, ponad jedna trzecia badanych postrzega sytuację na Ukrainie jako duże zagrożenie dla suwerenności i niepodległości Polski.

Wpływ konfliktu na osobistą sytuację finansową jest oceniany nieco łagodniej, jednak wciąż budzi niepokój u znacznej części społeczeństwa. To właśnie te czynniki mogą hamować skłonność do dokonywania bardzo dużych, ważnych zakupów, mimo że bieżąca siła nabywcza pozwala na znacznie większą swobodę przy wigilijnym stole i świątecznej choince.
Sumarycznie, końcówka 2025 roku przynosi nam obraz “bogatego, ale przezornego” konsumenta, który korzysta z dobrej koniunktury płacowej, ale nie traci z oczu potencjalnych ryzyk.

