Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Bezrobocie rośnie mimo sezonu? Dlaczego latem przybyło bezrobotnych?

Choć lato to zazwyczaj czas spadku bezrobocia, w czerwcu 2025 r. liczba osób bez pracy wzrosła. GUS podał, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,2 proc., czyli więcej niż miesiąc wcześniej. To zaskoczenie – także dla ekspertów. Czy rynek pracy zaczyna tracić impet?

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w czerwcu 2025 r. stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,2 proc., co oznacza wzrost o 0,2 pkt proc. względem maja. To pierwszy od miesięcy przypadek, gdy latem – w szczycie sezonu prac sezonowych – rośnie bezrobocie. Przeważnie czerwiec przynosi spadki liczby zarejestrowanych bezrobotnych, co ma związek z aktywizacją branż takich jak turystyka, gastronomia czy rolnictwo.

Tymczasem na koniec czerwca liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wzrosła do 797 tys. osób – o ponad 14 tys. więcej niż miesiąc wcześniej. W skali roku oznacza to wzrost o 4,6 proc. To także więcej niż wynikało ze wstępnych prognoz Ministerstwa Rodziny i Pracy, które zapowiadało wskaźnik na poziomie 5,1 proc.

źródło: GUS

Reforma urzędów pracy zaburzyła statystyki?

Ekonomiści zgodnie podkreślają, że obecny wzrost bezrobocia nie jest efektem spowolnienia gospodarczego ani pogorszenia koniunktury na rynku pracy. Głównej przyczyny upatrują w zmianach systemowych, które weszły w życie od czerwca 2025 r. Nowe przepisy pozwalają rejestrować się jako osoba bezrobotna w miejscu zamieszkania, a nie – jak dotychczas – zameldowania. Dodatkowo rejestracji mogą teraz dokonywać także rolnicy, co wcześniej było ograniczone.

To właśnie te zmiany mogły wywołać efekt statystyczny, który przeważył nad pozytywnym wpływem sezonowego wzrostu zapotrzebowania na pracowników. Eksperci Konfederacji Lewiatan przypominają, że wzrost liczby bezrobotnych w czerwcu zdarzył się wcześniej tylko dwukrotnie – w 2020 r. (czas pandemii) oraz teraz. “To anomalia statystyczna, nie sygnał kryzysu” – oceniają.

Maleje liczba ofert pracy w Polsce. Ożywienie jednej branży. Sprawdź!

Kim są bezrobotni?

GUS podał, że 50,6 proc. bezrobotnych stanowią kobiety. Aż 84,1 proc. zarejestrowanych nie ma prawa do zasiłku, a prawie połowa (47,9 proc.) to osoby długotrwale bezrobotne. Ponad 30 proc. nie posiada kwalifikacji zawodowych, a 26,9 proc. to osoby powyżej 50. roku życia. Oznacza to, że problemy z powrotem na rynek pracy mają przede wszystkim osoby starsze, z niższym wykształceniem lub doświadczeniem zawodowym.

Niepokojący może być również fakt, że nieco większy niż rok wcześniej jest odsetek osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładów pracy (4,6 proc.). To sygnał, że część firm może wciąż mierzyć się z presją kosztową lub procesami restrukturyzacyjnymi.

Regionalne różnice pozostają wyraźne

Tradycyjnie najniższe bezrobocie występuje w województwie wielkopolskim (3,1 proc.), a najwyższe – na Podkarpaciu (8,5 proc.). We wszystkich województwach stopa bezrobocia wzrosła w czerwcu względem maja, w największym stopniu w lubelskim, lubuskim, łódzkim i podlaskim (o 0,2 pkt proc.).

źródło: GUS

Te różnice terytorialne pokazują, że mimo ogólnej stabilności rynku pracy, wyzwania regionalne wciąż pozostają aktualne. Reforma systemu rejestracji bezrobotnych może dodatkowo wpłynąć na przetasowania w lokalnych statystykach – zarówno na korzyść, jak i niekorzyść poszczególnych powiatów.

Wyhamowanie rynku pracy? “Rozczarowujące dane”. Sprawdź szczegóły!

Czy prognozy budżetowe są nadal realne?

W ustawie budżetowej na 2025 r. zapisano, że stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec roku wyniesie 4,9 proc. Dzisiejszy odczyt sugeruje, że osiągnięcie tego celu może być trudniejsze niż zakładano. Tym bardziej, że zbliżający się koniec lata niekoniecznie przyniesie naturalny spadek bezrobocia – w związku z wyczerpywaniem się sezonowych kontraktów.

Mimo to ekonomiści nie przewidują poważnych turbulencji. Rynek pracy pozostaje stabilny, a przedsiębiorcy nie zgłaszają zamiarów masowych zwolnień. W dłuższej perspektywie ważne będzie, czy reformy poprawią efektywność aktywizacyjną urzędów pracy, czy też wywołają tylko chwilowy wzrost statystyk.

źródło: wGospodarce, Interia, Business Insider, GUS

Zobacz też