Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Branża IT. Pieniądze czekają, tylko… specjalistów brak

Branża IT wciąż uchodzi za ziemię obiecaną. Prestiż, gigantyczne zarobki i błyskawiczna kuszą wielu zainteresowanych. Jednak gdy przychodzi do rekrutacji, entuzjazm szybko zderza się z rzeczywistością: wygórowane wymagania skutecznie odstraszają kandydatów. Efekt? Wakaty z pensją sięgającą nawet 32 tys. zł miesięcznie pozostają nieobsadzone.

Źródło: Freepik

Najnowszy raport No Fluff Jobs pokazuje, że architekci IT mogą liczyć na imponujące stawki – sięgające nawet 32 tys. zł “na rękę” miesięcznie przy współpracy B2B. Takie wynagrodzenia nie biorą się jednak znikąd. – Najwyższe stawki pojawiają się tam, gdzie lista wymagań jest szczególnie długa – komentuje Tomasz Wija, Chief Growth Officer w No Fluff Jobs . Jak dodaje: – W efekcie mniej osób decyduje się aplikować, zwłaszcza gdy na stanowiskach seniorskich lub eksperckich oczekuje się np. tytułu.

Projektanci systemów na wagę złota

Najwięcej zarabiają dziś ci, którzy stoją “nad mapą” całego systemu IT – projektują jego architekturę i dbają, by wszystkie elementy ze sobą współgrały. To właśnie architekci systemów są obecnie najbardziej rozchwytywani na rynku i mogą liczyć na najwyższe stawki: od 26,9 do 32 tys. zł netto miesięcznie na kontrakcie B2B lub od 19 do 26 tys. zł brutto na etacie.

Tuż za nimi plasują się specjaliści od systemów ERP – czyli zintegrowanych rozwiązań wspierających zarządzanie przedsiębiorstwem. W ich przypadku wynagrodzenia wynoszą od 25 do 30 tys. zł “na rękę” przy współpracy B2B lub od 13 do 19 tys. zł brutto na umowie o pracę.

Na trzecim miejscu znajdują się eksperci od AI. Ich stawki kształtują się od 22 do 28,6 tys. zł netto na kontrakcie B2B i od 15,2 do 23 tys. zł brutto na etacie. Mimo wysokich zarobków, zainteresowanie tą kategorią od początku roku wyraźnie spadło. Fakt ten może zaskakiwać, biorąc pod uwagę rosnącą popularność sztucznej inteligencji w biznesie.

Ile może wyciągnąć freelancer w IT? O tym pisaliśmy w innym artykule.

Gdzie trend jest odwrotny?

Najwięcej aplikacji wciąż trafia do ofert dla Front-endowców. To specjaliści odpowiedzialni za to, co widać na ekranie – wygląd i interaktywność stron internetowych czy aplikacji. W tej kategorii zarobki wynoszą od 18 do 23,5 tys. zł netto na kontrakcie B2B oraz od 13,7 do 20 tys. zł brutto na etacie.

Nieco mniej popularne, ale wciąż chętnie wybierane przez kandydatów, są stanowiska:

  • Agile/Scrum Master – osoby te nie programują, ale dbają o to, by zespoły IT pracowały sprawnie, w zgodzie z metodykami Agile i Scrum. Stawki na kontrakcie B2B sięgają 20,5–25,5 tys. zł, a na umowie o pracę 14,5–20 tys. zł brutto.
  • UX/UI/Designer – odpowiadają za projektowanie interfejsów i doświadczeń użytkownika, tak aby korzystanie z aplikacji czy strony było wygodne i przyjemne. Zarobki w tym obszarze to 13,4–19,3 tys. zł netto na B2B i 11,8–16 tys. zł brutto na etacie.

Branża IT wychodzi z kryzysu? Przeczytaj!

Najlepsza przynęta dla pracowników IT to…

Zdalnie, czy… nigdzie indziej? Elastyczny model pracy wciąż przyciąga specjalistów IT jak magnes. Oferty zdalne generują ponad trzykrotnie więcej aplikacji niż te hybrydowe czy stacjonarne. Kandydaci najchętniej wybierają też kontrakty B2B lub umowy zlecenia, które dają im większą swobodę, niezależność i oczywiście… większe pieniądze.

Jak zauważa Tomasz Wija, przez lata specjaliści IT mogli cieszyć się dużym komfortem wyboru formy zatrudnienia, jednak wszystko wskazuje na to, że “te czasy odeszły bezpowrotnie”. – Zaproszenia do pracy w biurze są dziś znacznie częstsze – podkreśla.

Być może antidotum na braki kadrowe tkwi w umiejętnych kompromisach?

Źródła: Interia Biznes, Business Insider, No Fluff Jobs

Zobacz też