Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

4-dniowy tydzień pracy w Polsce. “To sabotaż gospodarki”

Od 14 sierpnia 2025 r. w Polsce oficjalnie ruszył pilotaż 4-dniowego tygodnia pracy. Firmy i instytucje, które zgłosiły się do programu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, mogą teraz testować krótszy wymiar pracy przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia. To pierwsze takie rozwiązanie w Europie Środkowo-Wschodniej, które już wzbudza ogromne emocje. Jedni widzą w nim szansę na poprawę zdrowia i produktywności pracowników, inni ostrzegają przed kosztami i ryzykiem dla konkurencyjności gospodarki.

Źródło: Gov.pl

Choć pilotaż ministerialny ruszył dopiero teraz, część samorządów nie czekała na decyzje rządu. Od kilku miesięcy krótszy tydzień pracy testują urzędnicy w Szczecinku, Lesznie, Włocławku, Ostrzeszowie i Świebodzicach. Modele są różne: w Szczecinku pracownicy urzędu pracują cztery dni po 8,75 godziny, w Lesznie skrócono dzień pracy do 7 godzin, a we Włocławku wprowadzono rotacyjne grafiki z częstymi wolnymi piątkami.

Efekty? Samorządy raportują większe zainteresowanie rekrutacjami i lepsze nastroje wśród zatrudnionych. W Szczecinku urząd pozostaje otwarty dłużej niż wcześniej, bo pracownicy obsługują mieszkańców “na zakładkę”, a jednocześnie zyskali o 37% więcej czasu na odpoczynek tygodniowy. To rozwiązanie nie tylko poprawiło komfort pracy, ale stało się też atutem w walce o specjalistów.

Skrócony czas pracy. Są zasady naboru do pilotażu. Poznaj szczegóły!

Ekonomiści ostrzegają przed kosztami

Pomysł skrócenia tygodnia pracy nie wszystkim się podoba. Eksperci podkreślają, że wprowadzenie czterech dni pracy w skali całej gospodarki może prowadzić do poważnych konsekwencji ekonomicznych.

Dr Marcin Mrowiec, doradca makroekonomiczny w Grant Thornton, uważa, że redukowanie czasu pracy o 20% w warunkach kurczącej się podaży pracy jest ryzykowne:

To tak, jakbyśmy siedzieli na schnącej gałęzi i postanowili ją jeszcze podpiłować. Moim zdaniem to pomysł na sabotaż gospodarki – podkreśla ekonomista.

Podobne obawy formułuje Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Według niego skrócenie tygodnia pracy przy zachowaniu pensji oznacza wzrost kosztów jednostkowych, a to może prowadzić do dwóch problemów:

  • Wyższej inflacji – jeśli ceny produktów i usług wzrosną, bo pracodawcy przerzucą koszty na klientów.
  • Spadku konkurencyjności – bo droższe towary i usługi trudniej będzie sprzedać, zwłaszcza na rynkach zagranicznych.

Soroczyński dodaje też, że w wielu branżach – od gastronomii po transport – nie da się nadrobić “piątego dnia”.

Czterodniowy tydzień pracy. Pilotaż z problemami jeszcze przed startem. Co to oznacza?

Obawy pracodawców i MŚP

Krytycznie o programie wypowiadają się również przedstawiciele pracodawców. Szymon Witkowski, główny legislator Pracodawców RP, zwraca uwagę, że dodatkowe zatrudnienie, konieczne do utrzymania ciągłości działania w handlu czy produkcji, będzie generować wzrost kosztów. – Sklep nie skróci godzin pracy tylko dlatego, że pracownicy będą mniej pracować – mówi Witkowski.

Również Agnieszka Majewska, Rzecznik MŚP, ostrzega, że małe i średnie firmy mogą nie poradzić sobie z dodatkowymi obciążeniami. Jak podkreśla, wsparcie finansowe oferowane w pilotażu (maksymalnie 20 tys. zł na pracownika) jest ograniczone i niewystarczające.

Korzyści dla pracowników

Choć obawy ekonomistów są poważne, wyniki międzynarodowych badań wskazują, że krótszy tydzień pracy może przynieść realne korzyści.

Boston College: w badaniu obejmującym 141 firm w USA, Kanadzie, Australii i Europie skrócenie tygodnia pracy przełożyło się na spadek wypalenia zawodowego i poprawę zdrowia psychicznego. Firmy raportowały też wzrost przychodów.

4 Day Week Global (2024): w europejskim pilotażu 92% firm zdecydowało się utrzymać czterodniowy tydzień pracy po zakończeniu testów. Absencje chorobowe spadły średnio o 39%, a rotacja pracowników zmniejszyła się o 57%.

Islandia i Belgia: wdrożone eksperymenty pokazały, że redukcja czasu pracy do 35–36 godzin tygodniowo nie obniża produktywności, a wręcz poprawia zaangażowanie zespołów.

W Polsce również resort pracy powołuje się na analizy, według których krótszy czas pracy zmniejsza ryzyko błędów i absencji chorobowych, poprawiając jednocześnie zdrowie pracowników.

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? Pracownicy chcą zmian. Sprawdź szczegóły!

Elastyczne formy zatrudnienia

Ciekawym skutkiem ubocznym skróconego tygodnia pracy jest rosnący popyt na usługi freelancerów. Gdy etatowi pracownicy zyskują dodatkowy dzień wolny, firmy coraz częściej sięgają po elastyczne wsparcie projektowe. Według danych platformy Freelancehunt, już w 2024 r. niemal połowa budżetów IT w Polsce trafiała do specjalistów pracujących w modelu B2B.

Eksperci przewidują, że wraz z rozwojem 4-dniowego tygodnia pracy ten trend się nasili, zwłaszcza w sektorach takich jak IT, marketing czy doradztwo finansowe.

Prawo i organizacja – jak to działa?

Kodeks pracy nie przewiduje wprost czterodniowego tygodnia pracy, ale pracodawca może go wprowadzić na podstawie zasady korzystności (art. 18 k.p.) i zmian w regulaminie pracy. Pilotaż MRPiPS dzieli się na trzy etapy:

  • Przygotowanie (2025) – dostosowanie organizacji pracy.
  • Testowanie (2026) – faktyczne wdrożenie krótszego tygodnia pracy.
  • Ewaluacja (do 2027) – raporty i ocena skutków dla rynku pracy.

Warunki są jednak restrykcyjne: firmy muszą zatrudniać co najmniej 75% pracowników na umowach o pracę, obejmować projektem połowę załogi i utrzymać zatrudnienie na poziomie min. 90%.

Skrócony czas pracy. Co o tym sądzą Polacy i czego się boją? Poznaj szczegóły!

Hit czy mit?

Polski pilotaż 4-dniowego tygodnia pracy stał się faktem. Zwolennicy wskazują na szansę poprawy jakości życia, zdrowia i produktywności. Przeciwnicy ostrzegają, że w warunkach deficytu pracowników i rosnących kosztów firmy mogą stracić konkurencyjność.

Ostateczna odpowiedź nadejdzie dopiero w 2027 r., gdy zakończy się faza testów i poznamy kompleksowe wyniki. Do tego czasu pozostaje pytanie: czy Polska stanie się przykładem sukcesu nowoczesnej organizacji pracy, czy też 4-dniowy tydzień okaże się kosztownym eksperymentem finansowanym z publicznych pieniędzy?

źródło: Forsal, Gazeta Prawna, Infor, DoRzeczy, PortalSamorządowy

Zobacz też