To najwolniejsza dynamika wzrostu płac od 4 lat. Są jednak plusy
Polacy wykazują coraz większą skłonność do oszczędzania, co ma być podyktowane realnie rosnącymi zarobkami – informuje główny ekonomista Konfederacji Lewiatan. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), przeciętne wynagrodzenie brutto sektora przedsiębiorstw w sierpniu 2025 roku wyniosło 8 769,08 złotych, to wzrost o 7,1 proc. rdr. Z drugiej strony, zatrudnienie kontynuuje konsekwentny spadek. “To już blisko dwa lata, kiedy obserwujemy ujemną dynamikę zmiany zatrudnienia w ujęciu rocznym” – informuje Mariusz Zielonka.
Źródło: gov.pl
Ekspert zwraca uwagę, że nasza wydajność nie rośnie na tyle szybko, aby uzasadniała wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń. Średnie zarobki dalej rosną w tempie szybszym, niż inflacja. Według statystyk, Polacy mają w sierpniowym portfelu średnio o 4 proc. więcej pieniędzy, niż w roku ubiegłym. Pracodawcy chłodno kalkulują możliwości zatrudnienia nowych pracowników. Rosnąca dynamika wzrostu płac pozostaje zmorą przedsiębiorców.
Dynamika w zatrudnieniu
Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan ostrzega, że w związku z rosnącą dynamiką płacową i wzrostem oszczędności Polaków, możemy w najbliższym czasie obserwować spowolnienie w zarobkach.
“Ze strony pracowników widać w badaniach nastrojów GUS coraz większą skłonność do oszczędzania. Realnie czujemy, że mamy z czego dokonywać tych oszczędności. To też sygnał, że dynamika wynagrodzeń może w najbliższym czasie się osłabiać. W tym roku nadal jednak będzie ona oscylowała w granicach 7-8%. Przyszły rok to zapewne stopniowe zejście do poziomu zbliżonego do 6%” – informuje ekspert.
Póki co, pracownicy nie mają się czego obawiać. Tempo wzrostu nie wyhamuje do końca 2025 roku, gorzej będzie w 2026. Z jednej strony zejdziemy do dynamiki wynagrodzeń na poziomie 6 proc., z drugiej wzrost płacy minimalnej (4806 złotych od stycznia 2026 roku) odbije się na przeciętnym wynagrodzeniu.
źródło: GUS, “Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2025 r.”
Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było niższe o 0,2 proc. względem lipca br. Przeciętne wynagrodzenie również zmalało, o 1,5 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. GUS uzasadnia, że głównym powodem spadku w zarobkach była mniejsza skala dodatkowych wypłat, które przypadały na poprzedni okres – mowa tu o nagrodach, premiach oraz odprawach emerytalnych.
źródło: GUS, “Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2025 r.”
Komentarze ekspertów
Spadek dynamiki płac w przedsiębiorstwach może przynieść inne, bardziej pozytywne skutki. Według ekspertów bankowych, może być to uzasadnienie dla Rady Polityki Pieniężnej (RPP) żeby przyspieszyć tempo obniżania stóp procentowych.
“Hamujący wzrost płac daje asumpt do rozważenia przez RPP obniżki stóp procentowych już na październikowym posiedzeniu. Rada wielokrotnie podkreślała w ostatnim czasie, że największym zmartwieniem/ryzykiem, które nie pozwalają na szybsze obniżki stóp, są podwyższona dynamika płac i inflacji bazowej” – komentują ekonomiści Banku Pekao.
Coraz niższy wzrost płac powinien przełożyć się na dalsze spadki inflacji bazowej. Wysokie koszty pracy sektora usługowego odpowiadają za dużą część utrzymującej się “bazówki”. “Impet wynagrodzeń cały czas idzie w dół osiągając obecnie poziomy, które widzieliśmy ostatnio na początku 2021 r.” – wskazują ekonomiści.
Dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw z dużą niespodzianką po niższej stronie – w sierpniu wyniosła 7,1% r/r wobec oczekiwań bliższych 8%. Takie dane to paliwo do poważnych rozważań na temat obniżki stóp procentowych przez RPP już w październiku. pic.twitter.com/78tUK3IMXv
“(…) wzrosło prawdopodobieństwo, że Rada nie będzie czekać na listopadową projekcję inflacji i zdecyduje się na obniżkę stóp już w październiku – o kolejne 25 pb” – dodają.
Analitycy ING Banku Śląskiego podkreślają, że mamy do czynienia z najwolniejszą dynamiką wzrostu od lutego 2021 r. W porównaniu do lipca ubyło 15 tys. etatów, czyli najwięcej od roku.
“Jest to kolejny w ostatnim czasie sygnał stopniowego łagodzenia presji płacowej. Szczególnie istotny jest fakt, iż hamują wzrosty wynagrodzeń w branżach usługowych, które z poprzednich miesiącach charakteryzowały się dwucyfrowymi dynamikami (transport i gospodarka magazynowa, informacja i komunikacja, administrowania i działalność wspierająca)” – informują analitycy.