
NFZ utonie w długach? Domański zapewnia: pieniędzy nie zabraknie
Całkowite wydatki bieżące na ochronę zdrowia w Polsce w 2023 roku osiągnęły 243,8 mld zł, znacząco przewyższając poziom z 2022 roku (196,2 mld zł). Wzrost ten odzwierciedla zarówno zwiększone nakłady publiczne, jak i prywatne. System publiczny mierzy się z historycznym deficytem, co zmusza rząd do pilnych interwencji. Przewidywany brak w kasie NFZ za 2025 rok wynosi 14 miliardów złotych, luka ta ma wzrosnąć do 26 miliardów w 2026 roku.

Z obwieszczenia Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w sprawie Narodowego Rachunku Zdrowia wynika, że w 2023 r. finansowanie opieki zdrowotnej opierało się na dwóch filarach, z dominacją środków publicznych:
- wydatki publiczne: wyniosły 189,1 mld zł (wzrost z 144,6 mld zł w 2022 r.);
– 162,4 mld zł pochodziło z systemów obowiązkowych, składkowych ubezpieczeń zdrowotnych,
– 26,8 mld zł pochodziło z systemów rządowych i samorządowych, - wydatki prywatne: osiągnęły 54,7 mld zł (wzrost z 51,6 mld zł w 2022 r.);
– 38,6 mld zł stanowiły bezpośrednie wydatki gospodarstw domowych,
– 16 mld zł to inne wydatki prywatne (np. prywatne ubezpieczenia, dopłaty pracodawców).
Luka Finansowa NFZ wywołuje alarm
Pomimo rosnących wydatków, minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda alarmowała, że w 2025 r. w NFZ zabraknie 14 mld zł, a w 2026 r. – 23 mld zł. Braki te wynikają głównie z konieczności realizacji tzw. ustawy podwyżkowej (rosnące minimalne wynagrodzenia w sektorze, waloryzowane co roku 1 lipca) przy jednoczesnym utrzymaniu świadczeń na dotychczasowym poziomie.
Sytuacja ta skłoniła przedstawicieli szpitali, związków zawodowych medyków i menedżerów do wystosowania pilnego apelu do premiera Donalda Tuska. Sygnatariusze, w tym m.in. prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych i Naczelna Rada Lekarska (NRL), ostrzegli, że brak 14 mld zł w 2025 r. grozi ograniczeniem dostępności świadczeń, zamykaniem oddziałów szpitalnych i zapaścią całego systemu.
Paraliż NFZ to nie przyszłość, a rzeczywistość. Zobacz, jak lekarze apelują o pilną interwencję
Podkreślili oni, że Plan Finansowy NFZ na 2025 r. nie został zatwierdzony przez Ministra Finansów, ponieważ eksperci uznali, że nie uwzględnia on realnych, dających się oszacować kosztów, w tym lipcowych podwyżek płac.
Reakcja Ministerstwa Finansów
W odpowiedzi na krytykę i apele, minister finansów Andrzej Domański zapewnił, że środki na leczenie pacjentów nie zabraknie.
Po spotkaniu z minister zdrowia, Domański ogłosił, że:
- w tym roku (2025) dla NFZ-u znajdą się dodatkowe kwoty, aby załatać bieżące braki,
- dyskusje nad dokładną wysokością kwot wciąż trwają, ale są to “duże pieniądze”,
- minister nie planuje nowelizacji tegorocznego budżetu w celu sfinansowania tych dodatkowych środków, co wskazuje na możliwość wykorzystania rezerw lub przesunięć.
Sprawdź, jak NFZ zabija budżet państwa. Czy politycy boją się reformy?
Minister Domański przypomniał również, że całkowite nakłady na zdrowie w przyszłym roku (2026) wyniosą 248 mld zł, z rekordową kwotą 25 mld zł przeznaczoną na terapie lekowe.
Mimo obietnicy dodatkowych funduszy, Naczelna Rada Lekarska podtrzymała apel do premiera o pilne wprowadzenie rozwiązań realnie poprawiających sytuację finansową polskiej ochrony zdrowia, co podkreśla, że obietnica jednorazowego wsparcia nie rozwiązuje strukturalnego problemu rosnących kosztów.