Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Biznes odwraca się od rządu. Dialog to tylko fasada

Polskie biznesy cierpią z powodu braku stabilności i przewidywalności. Ciągłe zmiany prawne, podatkowe oraz polityka rządu tworzą krajobraz gospodarczy, w którym nie da się realizować innowacyjnych inwestycji. Państwo traci na zaufaniu, a to stanowi poważne zagrożenie dla przyszłości naszego kraju. Takie wnioski płyną z debaty podczas panelu: „Między nadregulacją a deregulacją: przewidywalność podatkowa jako filar stabilności gospodarczej w Polsce”, który odbył się podczas XXXIV Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Źródło: gov.pl

Nie udało się uniknąć tematu rządowego budżetu i deficytów. Dyskusja zaczęła się od wyliczonego na rok 2026 deficytu, który ma wynosić około 271 mld złotych. Tak jak pisaliśmy na 26. piętrze, rządowy projekt budżetu jest bardzo optymistyczny. Eksperci obawiają się, że plan “wymknie się spod kontroli”, co jest wysoce prawdopodobne przy uwzględnieniu realizacji tegorocznych deklaracji.

Stąd główna bolączka panelistów. Czy stabilność gospodarcza Polski jest poddawana próbie? Doktor Stanisław Kluza z Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz prezes instytutu QUANT TANK przypomniał, że Polska jest w gronie państw o największym deficycie budżetowym w UE.

“Stabilność buduje się latami. Dlatego jeżeli zaufanie do państwa będzie nadwyrężone, będzie bardzo ciężko je potem odbudować” – ocenił prof. dr hab. Konrad Raczkowski, dyrektor Centrum Gospodarki Światowej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, podczas innego panelu dyskusyjnego na XXXIV Forum Ekonomicznym w Karpaczu

Co utrudnia życie przedsiębiorcom?

Depopulacja już działa na niekorzyść przedsiębiorstw i reorganizuje rynek pracy, a w połączeniu ze wzrostem płacy minimalnej, skutecznie ogranicza możliwości finansowe firm. Według ekspertów, w ciągu dekady z rynku pracy zniknie ponad 2 mln osób w wieku produkcyjnym. Do 7 czerwca 2026 roku ma nastąpić implementacja unijnych przepisów dotyczących wzmocnienia równości wynagrodzeń (dyrektywa 2023/970). Pracodawcom przysporzy to nowych obowiązków, związanych z diagnozowaniem i niwelowaniem luki płacowej.

Dziś prawo w Polsce jest niepewne i często zmienia się z dnia na dzień. To samo odnosi się do orzecznictwa sądów administracyjnych, które można nazwać loterią. Jeśli inwestor nie może liczyć na sprawiedliwy i stabilny wyrok, to zaczyna się bać ryzykowania” – powiedział Robert Gwiazdowski, profesor prawa na Uczelni Łazarskiego. Niepewna sytuacja prawna to kolejny problem spędzający sen z powiek przedsiębiorców. Uczestnicy panelu zasygnalizowali, że w realiach tak dużej zmienności, nie ma miejsca na inwestycje i innowacje.

Idealnym przykładem tego problemu jest aktualna sytuacja w branży nikotynowej. Wypracowana w 2021 r. mapa akcyzowa dla wyrobów tytoniowych miała być planem pięcioletnim, zakładającym podwyżki na poziomie 10 procent. Ministerstwo Finansów zdecydowało jednak w ubiegłym roku, że poprzednie zobowiązania już nie obowiązują, tym samym drastycznie podniosło stawki na różne kategorie wyrobów tytoniowych. Efektem jest gwałtowny rozwój szarej strefy. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku podatku akcyzowego na alkohol.

Co myślą przedsiębiorcy? Sprawdź, jakie emocje hamują gospodarkę!

“Dialog z biznesem jest pozorny, a projekty regulacji są de facto już wcześniej przygotowane, nie pozostawiając przestrzeni na wypracowanie kompromisów” – mówił Krzysztof Flis, doradca podatkowy w Baker McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy. Ekspert stwierdził również, że konsultacje społeczne to pewnego rodzaju fasada – rządzący nie słuchają głosu przedsiębiorców, tylko bezmyślnie realizują swoje początkowe założenia.

Dużym problemem jest również brak kooperacji między ministerstwami, jak stało pomiędzy Ministerstwem Zdrowia, a Ministerstwem Finansów. W przypadku papierosów elektronicznych prowadzono oddzielne działania dotyczące drastycznego wzrostu opodatkowania oraz całkowitego zakazu produktów – w obu przypadkach skutkuje to “zabiciem” branży, co kwestionuje potrzebę prowadzenia oddzielnych prac ministerialnych.

Niestabilność prawa podatkowego motywuje firmy do przeniesienia swojej działalności poza granice naszego kraju. Eksperci zwrócili również uwagę na stopniowe przekazywanie kompetencji podatkowych do organów UE. Jako przykład podano: podatek od plastiku, akcyza od wyrobów tytoniowych. Utrudnia to proces planowania inwestycji – oprócz legislacji i planów rządu, należy brać pod uwagę również działania organów unijnych – oraz wydłuża proces tworzenia prawa. Konrad Raczkowski martwi się, że rząd otwiera “puszkę Pandory” danin sektorowych, która przepędzi inwestycje zagraniczne z Polski, do innych państw.

“Kiedyś konkurowaliśmy niskimi kosztami energii i pracy. Dziś jednak inwestorzy nie mają szansy na tanią energię, dostęp do taniej siły roboczej, a ze względu na uwarunkowania demograficzne Polska jako kraj do inwestowania będzie traciła na atrakcyjności” – ostrzegał Stanisław Kluza.

Nie wszystko stracone, ale potrzeba kroku wstecz

“Chociaż deficyt pozostaje wysoki, to w relacji do PKB jest niższy niż w wielu krajach rozwijających się. Niższy jest też PKB per capita względem średniej UE, co daje pewną przestrzeń do przeprowadzenia odważnej reformy podatkowej o relatywnie niskich kosztach społecznych” – wskazał ekspert.

Według panelistów, Polska ma przed sobą dwie ścieżki gospodarczego rozwoju do wyboru. Jedna zakłada rozwój systemu podatkowego dążący do nadregulacji, utrzymanie niepewnych planów i deklaracji, które komplikują działanie biznesu. Druga, to dążenie do deregulacji oraz otwarcie na realny dialog z przedsiębiorcami, tak żeby umożliwić im rozwój i inwestycje, co przyczyni się do poprawy sytuacji na rynku pracy oraz zwiększy konkurencyjność.

Według “Strategii Rozwoju Polski do 2035 r.”, rząd kieruje się ku drugiej opcji, jednak pozostaje wiele pytań, w kwestii realności spełniania przedstawionych założeń. Na ten moment:

“Nie ma żadnego planu. Zamiast zrównoważonej strategii, która łączyłaby cele fiskalne, zdrowotne i rynkowe, rząd stosuje przypadkowe i impulsywne uderzenia. Jak powiedział prof. Konrad Raczkowski, jedynym rozwiązaniem jest naprawienie uchwalonego prawa, cofnięcie drastycznych podwyżek i wprowadzenie przejrzystej, długoterminowej strategii. W ten sposób państwo może jednocześnie dbać o finanse, chronić zdrowie obywateli i osłabiać przestępczość zorganizowaną” – przeczytamy w “DGP”.

Jak donosi portal “money.pl”, z powodu incydentu związanego z rosyjskimi dronami, rząd nie opublikował dokumentu o nazwie: “Priorytety polityki Rady Ministrów”. Został on przyjęty na wtorkowym posiedzeniu, a “money.pl” udało się do niego dotrzeć. Znajdziemy w nim listę planów, które chce zrealizować rząd przed końcem swojej kadencji, a w tym szereg deklaracji gospodarczych.

Głównym celem jest podniesienie konkurencyjności przez wsparcie trzech rodzajów inwestycji:

  • technologicznych (np. technologie cyfrowe, mikroelektronika, sektor kosmiczny)
  • strategicznych (inwestycje kapitałochłonne i generujące nowe miejsca pracy),
  • usługowe.

Wiele celów zgadza się z opublikowaną “Strategią Rozwoju Polski do 2035 r.”. Planowane jest zwiększenie nacisku na umiędzynarodowienie polskich firm, ale przy jednoczesnym zwiększaniu eksportu z krajów pozaunijnych.

Ważnym priorytetem jest wprowadzenie KSeF, który ma przyczynić się do uszczelnienia systemu podatkowego – obecny termin początku funkcjonowania to 1 lutego 2026 r. dla przedsiębiorców, których wartość sprzedaży przekroczyła w bieżącym roku 200 mln zł i od 1 kwietnia 2026 r. dla pozostałych. Z informacji płynących od przedsiębiorców wynika, że rząd dał im zbyt mało czasu żeby odpowiednio dostosować systemy do wprowadzanych zmian.

“Innym priorytetem jest najnowszy pomysł Andrzeja Domańskiego wprowadzenia OKI – Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI), które ma zwolnić z podatku dochodowego inwestycje osobiste do 100 tys. zł. Wśród priorytetów są też deregulacyjny w tym uproszczenie prawa podatkowego oraz wdrożenie do końca II kwartału 2026 r. co najmniej 200 postulatów deregulacyjnych inicjatywy SprawdzaMy Rafała Brzoski” – czytamy na portalu money.pl.

Podczas forum w Karpaczu eksperci wskazali palące problemu biznesu i gospodarki. Potrzeba powrotu do map podatkowych i jasnych strategii działania. Zmiany nie mogą być wprowadzane pod wpływem impulsu, a w wyniku dialogu społecznego. Zamiast chaosu powinna wrócić zasada “less harm, less tax”. Przedsiębiorstwa nie mogą być dla rządzących dodatkowym portfelem, do którego sięga się w nieprzyjemnym momencie, a partnerem biznesowym na lata, to wszystko przy prawdziwym i rzetelnym zachowaniu danego słowa. Spokojna i atrakcyjna rzeczywistość prowadzenia przedsiębiorstw zaowocuje pożądanym przez rządzących zwiększeniem inwestycji, musi ona jednak wpierw nastąpić.

źródło: Money, Forsal, DGP

Zobacz też