
Polacy najbardziej zapracowani? Holendrzy pracują najkrócej
Polska jest w ścisłej czołówce państw UE, w których pracuje się najdłużej. I choć nasz tygodniowy czas pracy skrócił się w porównaniu do 2023 roku, nadal odbiegamy od unijnej średniej 36 godzin. Jakie są wyniki raportu?

Nasz tygodniowy czas pracy w 2024 roku wyniósł 38,9 godziny – według najnowszych danych Eurostatu – wobec unijnej średniej 36 godzin. Jest to o 0,4 godziny mniej w porównaniu do roku 2023, gdzie nasz tygodniowy czas pracy wynosił 39,3 godziny.
Z zaprezentowanych danych wynika, że średnio najdłuższy tydzień pracy wśród krajów Unii Europejskiej mają pracownicy w Grecji (39,8 godzin), Bułgarii (39), Polsce (38,9) i w Rumunii (38,8). W porównaniu do 2023 r. Grecja i Polska zajmują te same miejsca.
Statystycznie, biorąc pod uwagę rzeczywiste godziny spędzone w pracy, najkrócej pracuje się w Holandii – zaledwie 32,1 godziny w tygodniu – oraz w Danii, Niemczech i Austrii – 33,6 godzin.
W Polsce trwają prace nad zmniejszeniem tygodniowej liczby godzin pracy, o czym już pisaliśmy.
W których branżach pracuje się najkrócej?
W swoim opracowaniu Eurostat wyróżnia także sektory gospodarki, w których odnotowano najdłuższy i najkrótszy tydzień pracy. Najdłużej w UE w 2024 r. pracowano w rolnictwie, leśnictwie i rybołówstwie (41,5 godz.), w górnictwie i wydobywaniu (39,1 godz.) oraz w budownictwie (38,9 godz.).
Natomiast najkrótsze tygodnie pracy odnotowano w kategorii gospodarstwa domowe zatrudniające pracowników (26,7 godz.), oświacie (31,9 godz.) oraz sztuce, rozrywce i rekreacji (33 godz.).
A czy w Polsce jest możliwy czterodniowy tydzień pracy? Poznaj opinie ekspertów i pracodawców.
Tło badania
Rzeczywiste godziny pracy to liczba faktycznie przepracowanych godzin w tygodniu, w głównym miejscu zatrudnienia – obejmują także dodatkowe godziny pracy, ale nie uwzględniają nieobecności, urlopów ani czasu dojazdu.
W swoich wyliczeniach Eurostat uwzględnia zarówno pracowników pełnoetatowych jak i niepełnoetatowych, podkreślając, że średni czas pracy zależy m.in. od różnych proporcji pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin oraz od różnic prawnych i zwyczajowych między krajami.

