
Polacy w cyfrowym świecie. Rośnie liczba ataków, ale czy również nasza odporność?
Czy Polacy czują się bezpiecznie w cyfrowym świecie? Według najnowszego badania „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa” przeprowadzonego przez Warszawski Instytut Bankowości (WIB) we współpracy ze Związkiem Banków Polskich (ZBP), prawie dwie trzecie obywateli (62 proc.) deklaruje, że nie straszne im zagrożenia w internecie. To o 7 p.p. więcej niż w ubiegłym roku.

W tym samym czasie bardzo jasno deklarujemy na co musimy uważać najbardziej. Aż 88 proc. respondentów uważa phishing za największe zagrożenie w świecie cyfrowym. Na drugim i trzecim miejscu w rankingu internetowych niebezpieczeństw stanęły kradzież tożsamości (38 proc.) i dezinformacja (32 proc.).
“Cyfrowe bezpieczeństwo zaczyna się od nas samych. Phishing, kradzież tożsamości czy dezinformacja nie są abstrakcją – to realne zagrożenia, które każdego dnia dotykają Polaków” – ostrzegał wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas briefingu prasowego poświęconego publikacji raportu.

Skala ataków rośnie?
Według ekspertów Cisco Talos mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem akcji phishingowych. W I kwartale 2025 roku ten rodzaj ataku stanowił 50 proc. analizowanych incydentów. Dla porównania, w IV kwartale 2024 roku było to poniżej 10 proc. całej sumy.
Przestępcy najczęściej używają vishingu (voice phishingu), czyli oszustw telefonicznych. Głównym celem ataków nie jest już tylko wyłudzenie danych, a raczej przejęcie kont użytkowników co umożliwia dłuższe “utrzymanie obecności w sieci ofiary”.
Wzrosła również liczba przypadków ataków ransomware, które coraz częściej idą w parze z vishingiem. Przykładowo, ofiary były masowo zarzucane spamem, a później przestępcy kontaktowali się z nimi za pośrednictwem Microsoft Teams, w celu zachęcenia do zainstalowania złośliwego oprogramowania, które umożliwiało trwałe zbieranie danych systemowych.
Ministerstwo ostrzega, że w sam weekend Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego (CSIRT GOV) otrzymał 1531 zgłoszeń dotyczących zagrożeń cyberbezpieczeństwa!
Polacy za granicą zarabiają krocie. Zobacz, ile wysłali pieniędzy do kraju?
Gdzie czyha najwięcej zagrożeń?
Najczęściej padamy ofiarami ataków na mediach społecznościowych. 22 proc. respondentów badania deklaruje styczność ze zhakowaniem konta (osobiście lub pośrednio od znajomych). Z niewielką różnicą, na drugim miejscu plasują się phishingowe wyłudzenia przez SMS-y, fałszywe maile, komunikatory i strony internetowe (21 proc. respondentów).
“Co ciekawe, oszustw inwestycyjnych za pośrednictwem rozmowy telefonicznej z fałszywym doradcą doświadczają najczęściej osoby w wieku 35-44 lata (16 proc.), a poprzez deepfake (np. fałszywe reklamy intratnej i szybkiej inwestycji) – najmłodsi badani w wieku 18-24-lat (17 proc.)” – czytamy w raporcie.

Skala problemu może być znacząco większa. Tylko 17 proc. badanych decyduje się zgłosić lub zablokować treści o wątpliwym pochodzeniu.
Jak Polacy radzą sobie z ochroną przed szkodliwymi treściami?
“Badani deklarują, że wiedzą jak asekurować się przed dezinformacją i fake newsami – 38 proc. ma dystans do informacji prezentowanych w mediach społecznościowych (nie traktuje ich jako głównego źródła wiedzy), 34 proc. czyta treści w całości (a nie tylko clickbaitowe tytuły), a 23 proc. nie ulega przy tym presji czasu, zaś 27 proc. nie udostępnia ich bez weryfikacji” – czytamy w raporcie.
Eksperci podkreślają, że mimo lepszych wyników, ciągle mamy problem z ochroną przed fake newsami. 43 proc. badanych podkreśla, że sprawdza wiarygodność internetowych informacji, niestety aż 45 proc. robi to nieregularnie i nieskrupulatnie (zależnie od tego, czy ufają danej stronie).
Czy Polacy skutecznie rozpoznają “deepfake’i”? Łącznie 68 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco, z czego 17 proc. nie ma co do tego żadnych wątpliwości, a 51 proc. “raczej” je rozpoznaje. Deklarowana zdolność do weryfikacji deepfake’ów dominuje wśród osób w wieku 35-44 lata z wykształceniem wyższym.
Prawie co drugi młody dorosły w wieku 18-24 lat nie ma problemów z samodzielnym rozróżnieniem materiałów wygenerowanych przez AI (39 proc. badanych). Niestety co piąty respondent “dałby się złapać” na fałszywe materiały audiowizualne wytworzone przez sztuczną inteligencję, jeżeli nie dostałby informacji z innego źródła, że ma z nimi do czynienia.
Inwestycje w AI? “Nie mamy do czynienia z bańką spekulacyjną”
Jak zabezpieczamy się przed atakami?
“Mimo, że Polacy nadal najczęściej wybierają kod PIN jako zabezpieczenie dostępu do swoich smartfonów (56 proc. badanych stosuje taką metodę), to w tegorocznym badaniu okazuje się, że tyle samo odblokowuje je za pomocą technologii biometrycznych (zarówno odciskiem palca jak i skanem twarzy)” – podkreślają autorzy badania.

“W perspektywie ostatnich 3 lat korzystanie z biometrii, w celu zabezpieczania telefonów, staje się coraz bardziej atrakcyjne – szczególnie na popularności zyskuje skanowanie twarzy (w porównaniu z 2023 rokiem wzrost jest prawie dwukrotny)” – informują autorzy. Technologiczne nowinki takie jak biometryczne zabezpieczenia pozostają domeną młodych dorosłych (89 proc.).
Czy Polacy potrzebują edukacji z cyberbezpieczeństwa? AI ma przewagę?
W przypadku haseł do telefonu lub aplikacji pozostajemy staromodni, ale staranni. Zaledwie 10 proc. badanych używa generatorów haseł, większość preferuje samodzielne tworzenie haseł skojarzeniowych (32 proc.) lub złożonych kombinacji liczb, liter i znaków (33 proc.). Aż 66 proc. respondentów stosuje różne hasła do kont, a 40 proc. dba o ich regularną zmianę.

Tylko co piąty badany używa menadżera haseł (19 proc.), najczęściej są to osoby w wieku 18-34 lat.
Z chęcią korzystamy z oprogramowania antywirusowego na urządzeniach mobilnych (56 proc.) i stacjonarnych (53 proc.), niestety co trzecia osoba aktualizuje antywirusa “od czas do czasu”.
“Warto również zwrócić uwagę, że młodzi dorośli w wieku 18-24 lata wolą bardziej zabezpieczyć swój telefon niż komputer – 45 proc. młodych aktualizuje smartfon za każdym razem, kiedy otrzymuje powiadomienie, a tylko 35 proc. robi tak w przypadku laptopa. O zabezpieczenie komputera dbają bardziej seniorzy – 61 proc. osób w wieku 65+ pobiera aktualizacje systemu zawsze, gdy jest to wymagane” – czytamy w badaniu.
Podsumowanie
Tegoroczne badanie „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa” pokazuje, że coraz więcej osób aktywnie angażuje się w działania ograniczające negatywne konsekwencje cyberataków na małą i dużą skalę.
“To pozytywny sygnał, ale też zobowiązanie do dalszych działań edukacyjnych – tak, by dobre nawyki i świadomość ryzyka stały się powszechnym standardem w codziennym korzystaniu z technologii” – podkreśla prezes Związku Banków Polskich dr Tadeusz Białek.
Eksperci podkreślają, że przed nami jeszcze daleka droga w której kluczową rolę odgrywa edukacja, zwłaszcza w przypadku najmłodszych.
“Właściwe postawy i bezpieczne zachowania w cyberświecie to przy korzystaniu z mediów, Internetu kluczowe kompetencje XXI wieku. Naszym zdaniem powinniśmy rozważyć włączenie tych zagadnień w proces edukacji formalnej od najmłodszych lat i jako Fundacja jesteśmy gotowi wspierać w tym zakresie administrację i szkoły” – podsumował Michał Polak, wiceprezes WIB.
źródło: Bank.pl, Egospodarka, PAP