Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Przedsiębiorcy obawiają się powrotu inflacji. Czego jeszcze?

Blisko 40% badanych przedsiębiorców w Polsce obawia się powrotu inflacji – wynika z raportu “Bieżące lęki i obawy przedsiębiorców 2025”. W czym jeszcze Polacy dostrzegają zagrożenie? A czego obawiają się najmniej?

Protest na ulicy.
Źródło: Freepik

Wzrost inflacji to najczęściej wskazywane przez przedsiębiorców zagrożenie, a obawia się go 39,4 proc. badanych – wynika z raportu UCE Research i platformy ePsycholodzy.pl. Obawy budzą również problemy z nieuczciwymi klientami, możliwość destabilizacji państwa czy konfliktu zbrojnego.

W badaniu, na podstawie którego powstał raport, ankietowanym przedstawiono listę 29 potencjalnych zagrożeń. Respondenci mieli wskazać maksymalnie 5, których obawiają się w największym stopniu.

Raport przedstawia wyniki badania “Bieżące lęki i obawy przedsiębiorców 2025” przeprowadzonego pod koniec sierpnia br. przez UCE Research i platformę ePsycholodzy.pl na ogólnopolskiej próbie ponad pół tysiąca liderów biznesu, w tym m.in. właścicieli firm i kadry zarządzającej wyższego szczebla.

Czego przedsiębiorcy obawiają się najbardziej?

Najwięcej respondentów – 39,4 proc., obawia się powrotu inflacji. W ubiegłorocznym badaniu odsetek takich wskazań wynosił 31,3 proc.

“Przedsiębiorcy wiedzą, że warunki makroekonomiczne mogą się zmienić i znacząco wpłynąć na budżety firm. Dwucyfrowy wzrost cen odcisnął piętno na przedsiębiorcach, którzy odczuli presję kosztową, spadek realnej wartości pieniądza oraz trudności w planowaniu inwestycji i kontraktów” – zauważył Michał Murgrabia z portalu ePsycholodzy.pl.

W ocenie autorów raportu przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że inflacja jest podatna na zjawiska zewnętrzne i dlatego traktują ją jako jedno z kluczowych zagrożeń.

“W najbliższym okresie scenariusz powrotu do dwucyfrowej inflacji nie wydaje się zbyt realny, ale ryzyko podwyższonej inflacji – wyższej niż cel NBP – już tak. Oznacza to zatem, że firmy będą nadal ostrożne i zachowawcze w planowaniu wydatków, w tym inwestycji” – stwierdził Pajdak.

Obawy związane z inflacją wyrażały przede wszystkim osoby prowadzące biznes w mieście liczącym od 20 tys. do 49 tys. mieszkańców (wśród nich – 48,1 proc. wskazań), z wykształceniem wyższym (41,8 proc.). Przeważnie są to właściciele firm (46,2 proc.). Zatrudniają ponad 250 osób (49,5 proc.). Szczególnie duży odsetek stanowiły osoby z branży consultingu i doradztwa (52,9 proc.).

Kolejnym zagrożeniem pod względem odsetka wskazań okazał się problem z nieuczciwymi klientami – 36 proc. Następnie wymieniano destabilizację państwa wywołaną przez protesty, strajki czy zamieszki – 21,4 proc., inwigilację stosowaną przez władze, np. szpiegowanie działań firm – 18,2 proc., jak również konflikt zbrojny Polski z krajami spoza UE – 14,5 proc.

Rewolucja w fakturowaniu. Prezydent podpisał ustawę o KSeF, dowiedz się więcej.

Inflacja poniżej 3 proc. w sierpniu

Jak pisaiśmy wcześniej na 26.piętrze, w lipcu inflacja wyniosła 3,1 proc. rok do roku, a w czerwcu jeszcze 4,1 proc. Sierpniowy wynik oznacza powrót wskaźnika CPI w okolice celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. ±1 pkt proc.), co budzi nadzieje na stabilizację cen w kolejnych miesiącach.

Jeszcze ważniejszym sygnałem dla ekonomistów jest zachowanie inflacji bazowej, czyli wskaźnika nieuwzględniającego cen energii i żywności. Według szacunków banków komercyjnych inflacja bazowa spadła w sierpniu do 3,0-3,1 proc., co oznacza najniższy poziom od początku 2020 r.

Jak już pisaliśmy na 26.piętrze, analitycy są zgodni, że kolejne miesiące mogą przynieść dalszy spadek inflacji CPI, nawet poniżej psychologicznej bariery 3 proc., jednak proces ten może być spowolniony przez czynniki kosztowe w usługach, ewentualne zmiany podatków pośrednich oraz wzrost cen regulowanych. W długim okresie utrzymanie inflacji w pobliżu celu NBP pozostaje wyzwaniem – w ciągu ostatnich 69 miesięcy udało się to jedynie cztery razy.

Obniżka stóp procentowych we wrześniu? RPP podzielona, dowiedz się więcej.

Co budzi najmniej niepokoju?

Najmniej obaw budzą takie kwestie, jak zagrożenia związane z upowszechnieniem sztucznej inteligencji – 2,4 proc., przestępstwa cybernetyczne, np. kradzież tożsamości lub haseł, a także oszustwa – 2,8 proc. Spowolnienia gospodarczego obawia się 3,2 proc., kolejnej pandemii 3,2 proc., a wybuchu wojny ogólnoświatowej i konfliktu mocarstw – 3,8 proc.

Jedynie 2,2 proc. badanych zadeklarowało, że niczego się nie boi (rok temu odsetek wyniósł 3,4 proc.). Z kolei 0,2 proc. uczestników sondażu obawiało się czegoś, co nie zostało ujęte na liście. Natomiast 4,2 proc. nie potrafiło wyrazić opinii na ten temat.

Zysk razy pięć? Firmy wciąż lekceważą tę inwestycję, dowiedz się więcej.

“Wyniki odzwierciedlają nastroje ludzi biznesu w Polsce. Niepokój mógłby budzić wyrażony przez badanych na większą skalę brak obaw, ponieważ oznaczałby bezrefleksyjność przedsiębiorców. Powinni oni mieć wiedzę na temat globalnych napięć politycznych, konsekwencji transformacji energetycznej, nieprzewidywalności polityki fiskalnej i monetarnej oraz rosnącej konkurencji międzynarodowej” – skomentował Michał Pajdak z platformy ePsycholodzy.pl.

“W takiej sytuacji zarządzający koncentrują się nie tyle na eliminowaniu ryzyk, ile na budowaniu odporności poprzez dywersyfikację, innowacje i elastyczne modele biznesowe” – podsumował Pajdak.

Zobacz też