Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Zakupy przenoszą się do internetu. W polskich centrach handlowych zaczyna brakować klientów

Zmieniające się przyzwyczajenia zakupowe Polaków oraz rosnąca liczba sklepów internetowych, wpływają na spadek ruchu w centrach handlowych. W 2024 roku liczba wizyt w tego typu obiektach spadła o 3,5%. Choć część z nich odnotowała wzrost w pierwszej połowie roku, w czwartym kwartale ruch spadł o 8,8%. Czy to oznacza, że polski handel przenosi się do internetu?

Schody ruchome w galerii handlowej
Źródło: Freepik

Z danych Proxi.Cloud, które „Rzeczpospolita” jako pierwsza poznała, wynika, że Polacy coraz rzadziej odwiedzają sklepy stacjonarne, szczególnie te znajdujące się w mniejszych centrach handlowych. Główną przyczyną jest rosnąca popularność zakupów online.

Okres świetności e-commerce? Klienci zmieniają swoje przyzwyczajenia

E-commerce zyskuje na popularności, a wzrost liczby sklepów internetowych jest tego najlepszym dowodem. „Rzeczpospolita”, powołując się na dane Dun & Bradstreet Poland, podaje, że w 2024 roku liczba sklepów internetowych w Polsce przekroczyła 70 tys.

Ruch w polskich centrach handlowych zmniejszył się o 3,1% w 2024 roku, a w niektórych regionach kraju, takich jak województwo warmińsko-mazurskie, spadek wyniósł aż 9,6%. Choć w kilku województwach, takich jak mazowieckie, odnotowano wzrosty, generalnie dynamika odwiedzin centrów jest spadkowa. Zmiany te wskazują na rozwój alternatywnych kanałów zakupowych, jak e-commerce, oraz rosnącą rolę dyskontów.

Rynek musi się dostosować. Coraz więcej Polaków kupuje w sieci

W wyniku spadku liczby odwiedzających, mniejsze centra handlowe zaczynają być zamykane. Mniej rentowne obiekty, które nie przystosowały się do nowych trendów, znikają z mapy polskiego handlu.

Obecnie, jak podaje GUS, handel internetowy obejmuje już 9% całościowej sprzedaży detalicznej w Polsce.

Zobacz też