Znamy nowe stopy procentowe RPP. O ile spadnie rata kredytu?
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła decyzję o kolejnej, szóstej już w tym roku obniżce stóp procentowych, tnąc je o 0,25 punktu procentowego.
Główna stopa, referencyjna, została obniżona do 4% w skali rocznej i wejdzie w życie w czwartek 4 grudnia. Oznacza to, że od początku roku stopy banku centralnego spadły łącznie o 1,75 punktu procentowego, co znacząco wpłynie na raty kredytobiorców.
Raty niższe o kilkadziesiąt złotych
Decyzja RPP jest bezpośrednio dobrą wiadomością dla osób spłacających kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem. Obniżka stopy referencyjnej przekłada się na spadek wskaźników rynkowych, takich jak WIBOR. Eksperci wyliczyli, że rata przeciętnego kredytu może spaść o kwoty wahające się od kilkunastu do blisko 200 złotych, w zależności od jego wartości i okresu spłaty.
Paweł Majtkowski z eToro wyliczył, że w przypadku kredytu o wartości 500 tys. zł, zaciągniętego na 25 lat z 2-procentową marżą, rata może spaść o 93,94 zł. W przypadku tego samego kredytu zaciągniętego na 30 lat, rata mogłaby spaść o 82,26 zł.
Jak Polacy robią zakupy? Blisko 90 proc. popełnia ten błąd. Zobacz, czy robisz to samo!
Jarosław Sadowski, ekspert kredytowy Rankomat.pl, potwierdza ten trend, szacując obniżkę dla nowo udzielanego kredytu na 500 tys. zł na 30 lat na około 81 zł. Ogółem, każde cięcie stóp o 0,25 pkt proc. oznacza obniżkę raty o około kilkanaście złotych na każde pożyczone 100 tys. zł. Posiadacz kredytu na 700 tys. zł powinien zaoszczędzić ponad 100 zł na miesięcznej racie, a dla milionowego zobowiązania oszczędności wynoszą około 160 zł.
Całkowity efekt tegorocznych obniżek
Analizując całą serię sześciu tegorocznych obniżek, ulga dla kredytobiorców jest znacząca. Posiadacz przeciętnego 30-letniego kredytu na 500 tys. zł dzięki decyzjom RPP w tym roku zaoszczędził już 500−600 zł na każdej miesięcznej racie. Jarosław Sadowski precyzuje, że w tym przypadku wszystkie tegoroczne obniżki obniżyły ratę łącznie o około 621 zł (z 3651 zł do 3030 zł).
Eksperci przypominają, że ulga ta dotyczy tylko osób ze zmiennym oprocentowaniem. Kredytobiorcy ze stałym oprocentowaniem, choć byli chronieni przed wcześniejszymi podwyżkami, nie odczują obecnej ulgi w spłacie swoich zobowiązań.
PKB na fali wzrostu. Inwestycje wracają do łask? Sprawdź!
Raty wciąż wyższe, ale perspektywy optymistyczne
Mimo znaczących obniżek, raty kredytów pozostają na poziomie znacznie wyższym niż przed pandemią. Dla przykładu, kredyt udzielony w grudniu 2020 r. (na 30 lat i 400 tys. zł) miał ratę 1578 zł, która w grudniu 2022 r. wzrosła ponad dwukrotnie (3434 zł). Obecnie rata takiego kredytu wynosi 2536 zł, a więc wciąż jest o 60% wyższa niż na początku.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że w ciągu pięciu lat przeciętne wynagrodzenie wzrosło w Polsce o 70%, co łagodzi zdolność większości kredytobiorców do radzenia sobie ze spłatą.
Patrząc w przyszłość, notowania kontraktów terminowych wskazują, że w przyszłym roku stopa referencyjna NBP może spaść do 3,5%. Część banków (np. mBank) prognozuje, że pod koniec 2026 r. stopa ta może wynosić już tylko 3%. Gdyby te prognozy się spełniły, rata kredytu na 500 tys. zł spadłaby odpowiednio do 2870 zł lub 2715 zł, co oznaczałoby dalszą poprawę sytuacji finansowej polskich kredytobiorców.
źródło: PAP, Business Insider
