
Polska to bogaty kraj? Wielu ma wątpliwości
Tylko 16 proc. z nas ocenia zamożność Polski na tyle wysoko, by znalazła się wśród najbogatszych krajów świata – pisze “Rzeczpospolita”, powołując się na badania ARC Rynek i Opinia. Tymczasem z danych MFW wynika, że wkrótce staniemy się 20. gospodarką świata.

Z badania omawianego przez dziennik wynika, że 11 proc. respondentów wciąż ocenia Polskę jako kraj biedny. Przywoływani w artykule eksperci wskazują, że taki wynik to m.in. pamięć po propagandzie z epoki Gierka (Edwarda, pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego PZPR w PRL w latach 1970-1980) wzbudza w ludziach nieufność wobec danych. A te wskazują, że Polska wkrótce może znaleźć się wśród najbogatszych państw świata.
“Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosił w październiku, że według jego prognoz PKB Polski osiągnie w tym roku 1,04 bln dol. Oznaczać to będzie, że staniemy się 20. największą gospodarką świata” – pisze “Rzeczpospolita”.
Polska w gronie G20? Międzynarodowy Fundusz Walutowy o naszej gospodarce
Polska mentalność
Jak wynika z omawianych w artykule badań, Polacy są pesymistami. Tylko co piąty zdaje sobie sprawę z kondycji polskiej gospodarki na tle innych krajów. Jak podkreślono, zdaniem aż 43 proc. badanych nasz kraj pod względem zamożności plasuje się między 51. a 100. miejscem na świecie.
“Polacy tradycyjnie lubią narzekać na swoją sytuację zdrowotną, majątkową, finansową itp.” – komentuje cytowany w artykule dr Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia. “Jednocześnie wiele osób ciągle ma realnie dosyć trudną sytuację finansową i w takim kontekście trudno to powiązać z bardzo dobrą sytuacją ekonomiczną kraju” – dodaje.
Eksperci tłumaczą też m.in., że oceniając gospodarkę, Polacy bazują na obserwacjach z własnego otoczenia. Ci, którzy pracują w małych firmach, obawiają się o pracę; świeżo w pamięci ludzi jest też wysoka inflacja.
Polska będzie 20. gospodarką świata? Ekspert wyjaśnia
USA zapraszają największych
Stany Zjednoczone po raz pierwszy od 2009 roku będą gościć w przyszłym roku 20 największych gospodarek świata – zaznaczył Rubio.
Sekretarz stanu napisał, że “szczyt G20 w 2026 roku będzie okazją, by docenić wartości innowacyjności, przedsiębiorczości i wytrwałości, które uczyniły Amerykę wielką i które wyznaczają ścieżkę do dobrobytu dla całego świata”.
Szczyt przywódców G20 odbędzie się w grudniu w Miami na Florydzie. “Będziemy zapraszać przyjaciół, sąsiadów i partnerów na amerykański szczyt G20. Przy amerykańskim stole powitamy największe gospodarki świata, a także rozwijających się partnerów i sojuszników” – czytamy.
“W szczególności Polska, kraj, który dawniej tkwił w pułapce za Żelazną Kurtyną, a obecnie jest w gronie 20 największych gospodarek świata, dołączy do nas, aby zająć należne jej miejsce w G20. Sukces Polski dowodzi, że skoncentrowanie się na przyszłości jest lepszym rozwiązaniem niż (koncentracja) na pretensjach. Pokazuje, jak partnerstwo z USA i amerykańskimi firmami może sprzyjać wzajemnemu dobrobytowi i rozwojowi” – napisał sekretarz stanu USA.
Na początku września prezydent Karol Nawrocki powiedział podczas wizyty w Waszyngtonie, że prezydent USA Donald Trump zaprosił go na szczyt G20 na Florydzie. Jak zapowiedział szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, ma to być pierwszy krok w staraniach Polski, by dołączyć do tej grupy.

