
Prezes NIK wystawił negatywną oceną. Już 66 mld zł na obsługę długu skarbu państwa
Prezes NIK Marian Banaś podczas czwartkowej debaty w Sejmie nad wykonaniem budżetu w 2024 r. krytycznie ocenił m.in. finansowanie zadań publicznych poza budżetem. Marta Kightley z NBP podkreślała natomiast rolę banku centralnego w obniżaniu inflacji i wspieraniu rozwoju kraju.

W czwartek w Sejmie odbyła się debata nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w 2024 r. oraz sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2024 roku.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś podkreślił, że ustawa budżetowa i sprawozdanie rządu z jej wykonania “nie odzwierciedlają pełnego obrazu działań, które mają wpływ na wynik budżetu państwa, a w konsekwencji na stan finansów państwa”. Tłumaczył, że fundusze obsługiwane przez Bank Gospodarstwa Krajowego sfinansowały zadania na 135 mld zł, czyli ponad 16 proc. wydatków budżetu państwa, a ich zadłużenie wyniosło prawie 350 mld zł.
– Zdaniem Kolegium Najwyższej Izby Kontroli operacje dokonywane w podsektorze instytucji rządowych, mające wpływ na wysokość długu publicznego, powinny być ujmowane w dochodach i wydatkach – podkreślił prezes NIK.
Polska przygniatana długiem publicznym. Ekonomiści biją na alarm
Banaś poinformował, że w ub.r. wydano blisko 66 mld zł na obsługę długu skarbu państwa, a potrzeby pożyczkowe netto budżetu państwa wzrosły o ponad jedną trzecią, czyli 43 mld zł. Zwrócił też uwagę, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2024 r. wyniósł blisko 240 mld zł, czyli 6,6 proc. polskiego PKB.
Dodał, że to drugi najwyższy wynik w Unii Europejskiej i poziom porównywalny z rokiem 2020, kiedy rozpoczęła się pandemia COVID-19. – W 2024 roku odnotowano około 20 proc. wzrostu wielkości długu publicznego ustalonego zarówno według zasad krajowych, jak i przyjętych przez Unię Europejską – powiedział.
Banaś wskazał, że dług publiczny według definicji krajowej osiągnął 44,3 proc. PKB, a dług sektora instytucji rządowej i samorządowej ustalany według reguły unijnej 55,3 proc. – Różnica ta wynikała z nieujęcia w długu liczonym według definicji krajowej m.in. zadłużenia funduszy umiejscowionych w Banku Gospodarstwa Krajowego oraz zadłużenia z tytułu tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju S.A – wskazał prezes NIK. Jednocześnie podkreślił, że funkcjonowanie funduszy w BGK “nie tylko narusza zasady finansów publicznych, ale jest również nieefektywne ekonomicznie“.
Tak źle jeszcze nie było. Polski dług bije rekordy. Sprawdź szczegóły!
Zdaniem Banasia należy ujednolicić zasady prezentacji państwowego długu publicznego i długu sektora instytucji rządowych i samorządowych, tak aby “wyrażała faktyczne zadłużenie państwa”.
Zgodnie z szacunkami resortu finansów w ubiegłym roku dochody państwa urosły o 49,5 mld zł i wyniosły 623,4 mld zł, a wydatki zwiększyły się o 174,8 mld zł do 834,3 mld zł. Deficyt wyniósł 210,9 mld zł.
Dochody podatkowe państwa wyniosły 555,9 mld zł, co oznacza o 49,1 mld zł więcej niż w 2023 r. Głównie były to przychody z podatku VAT (287,7 mld zł), PIT (97,6 mld zł) i akcyzy (90,3 mld zł). Budżet zasiliła też kwota ok. 14,1 mld zł z tytułu uprawnień do emisji gazów cieplarnianych.
Najwięcej państwo wydało w częściach budżetu dotyczących Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (171,3 mld zł), w tym ok. 65,9 mld zł związane było z programem „Rodzina 800+”. W części dot. subwencji ogólnych dla samorządów wydano 119,7 mld zł, a obrony narodowej 115,5 mld zł, czyli o 18,4 mld zł więcej w ujęciu rocznym.
NBP podsumowuje 2024 rok
Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Marta Kightley przedstawiła sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2024 roku. Zwróciła uwagę na obniżenie inflacji w 2024 r., co w jej ocenie pokazuje, że polityka pieniężna banku centralnego była “nie tylko skuteczna w obniżeniu inflacji, lecz także sprzyjała zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu i zapewniła stabilność pieniądza”. Wskazała, że NBP utrzymywał stopy na niezmienionym poziomie, by zapewnić, iż podwyższona inflacja się nie utrwali.
Przedstawicielka banku centralnego przekazała, że w ub.r., pomimo osłabionej koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski, krajowy wzrost PKB przyspieszył do 2,9 proc., a popyt krajowy wzrósł o ponad 4 proc.
Zauważyła, że nominalne wynagrodzenia wzrosły o 13,6 proc., a przeciętne o 9,5 proc. – Ożywienie krajowego popytu i rekordowy wzrost wynagrodzeń oddziaływały w kierunku wyższej presji inflacyjnej. – Proinflacyjnie działała również polityka fiskalna, która pomimo poprawy koniunktury została silnie poluzowana – powiedziała Kightley.
Spłata długów to obowiązek? 91 proc. respondentów mówi wprost!
Wiceprezes NBP przypomniała, że na koniec 2024 r. oficjalne aktywa rezerwowe NBP przekroczyły równowartość 214 mld euro, co czyni je największymi w regionie. W latach 2018 – 2024, jak poinformowała, NBP zakupił ok. 345 ton złota, z czego niemal 90 w samym ubiegłym roku.
W pierwszych miesiącach tego roku nabyto kolejne 67 ton, zwiększając zasoby do 515 ton. – Wartość złota w rezerwach przekroczyła na koniec maja 48,2 mld euro i stanowiła 22,4 proc. oficjalnych aktywów rezerwowych – dodała. Ok. 20 proc. tego zasobu przechowywane jest w Polsce, a reszta w Londynie oraz Nowym Jorku.

