Portal dla tych,
którzy chcą dotrzeć na sam szczyt

Polacy mogą liczyć na obniżki. Analitycy przewidują spadki cen

Zgodnie z prognozami Biura Inwestycji i Ekonomicznych Cykli (BIEC), inflacja w Polsce osiągnie swój szczyt w marcu 2025 roku. Po tym okresie, przez kilka miesięcy, ceny towarów i usług powinny utrzymywać się na stabilnym poziomie, by ostatecznie zacząć stopniowo spadać. Prognozy te przedstawia Maria Drozdowicz, ekonomistka BIEC, która zwraca uwagę, że jesienią możemy spodziewać się odbicia inflacji, szczególnie w kontekście możliwego wzrostu cen energii.

Wózek zakupowy w supermarkecie
Źródło: Freepik

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, który prognozuje kierunek zmian cen, w marcu 2025 roku wyniósł 84,7 pkt, co oznacza, że poziom inflacji pozostaje stabilny od lutego. Choć inflacja osiągnie szczyt, to w kolejnych miesiącach, po okresie stabilizacji, powinna stopniowo maleć. Jednak z uwagi na możliwe zmiany w polityce energetycznej, nie można wykluczyć ponownego wzrostu inflacji na koniec roku.

Gospodarka w Polsce. Eksperci zapowiadają spadek cen

Czynniki zewnętrzne mają duży wpływ na poziom inflacji, a niektóre z nich sprzyjają jej spadkowi. Ceny surowców pozostają stabilne, a w przypadku niektórych z nich, jak ropa naftowa, widać wyraźny spadek cen. Ceny surowców żywnościowych, w tym mięsa czerwonego i cukru, zaczynają spadać, choć drożeją inne produkty, jak drób i jaja.

Oczekiwania inflacyjne konsumentów w Polsce są nadal na wysokim poziomie. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że 86,2% badanych gospodarstw domowych spodziewa się wzrostu cen w najbliższym czasie, co jest wynikiem wyższym niż przed rokiem. Choć wskaźnik ten nieznacznie spadł w lutym, nie ma oznak sugerujących, że inflacja wkrótce ustabilizuje się na niższym poziomie. Co więcej, struktura odpowiedzi pokazuje, że większa część konsumentów spodziewa się wolniejszego tempa wzrostu cen.

Stabilny poziom inflacji. Przewidywania na rok 2025

Zmiany w inflacji producentów to kolejny ważny element w analizie przyszłych trendów inflacyjnych. Wskaźnik cen producentów (PPI) od połowy 2023 roku przyjmuje wartości ujemne, co oznacza deflację cen u producentów. W styczniu 2024 roku wskaźnik wynosił -10,5%, a obecnie -1,5%, co sugeruje, że ceny producentów spadają coraz wolniej.

Wytwórcy wyczerpali rezerwy pozwalające na dalsze obniżki cen, a utrzymujący się popyt na produkty nie skłania ich do obniżania kosztów produkcji. Taki stan rzeczy może wpłynąć na dalsze kształtowanie się inflacji konsumenckiej w Polsce.

Zobacz też