Wielka zmiana na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań w końcu się stabilizują?
Wielu Polaków planując inwestycje, przejmuje się obecnymi cenami mieszkań w kraju. Pojawiło się dla nich światełko w tunelu. Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) opublikował raport dotyczący rynku mieszkaniowego w IV kwartale 2024 roku, z którego wynika, że tempo wzrostu cen mieszkań uległo spowolnieniu.
Raport PIE podkreśla, że ceny nieruchomości w dużych miastach Polski nadal pozostają wyższe niż w wielu innych miastach Europy Środkowo-Wschodniej, z wyjątkiem Pragi i Brna. W regionie tym, średnia cena za metr kwadratowy w dużych miastach oscylowała w granicach 2,2-4 tys. euro.
Nowy trend w cenach mieszkań. Polacy odetchną z ulgą?
Porównując polski rynek do innych w regionie, zauważono, że w IV kwartale 2024 roku największe wzrosty cen miały miejsce w Polsce i Czechach. W Gdańsku ceny wzrosły średnio o 14%, co stanowi podobny wynik do wzrostu cen w Pilznie i Brnie. Z kolei w Pradze oraz Bratysławie ceny mieszkań przekroczyły 4 tys. euro za metr kwadratowy, co czyni je droższymi niż w Warszawie, gdzie średnia cena wynosiła 4,3 tys. euro za metr kwadratowy.
Wzrosty cen mieszkań w Polsce wyniosły średnio 10,9% na rynku pierwotnym i 11,2% na rynku wtórnym, jednak w ujęciu kwartalnym były mniejsze o 2,8 punktu procentowego na rynku pierwotnym oraz o 6,1 punktu na rynku wtórnym.
Polski rynek nieruchomości. Coraz mniejsze tempo wzrostu cen.
W porównaniu do poprzednich lat, wzrosty cen na rynku nieruchomości w Polsce utrzymały się na podobnym poziomie, jak w innych krajach regionu. W wielu miastach wojewódzkich ceny mieszkań wzrosły o jednocyfrowe liczby procentowe w skali roku, z wyjątkiem Gdyni, gdzie ceny na rynku wtórnym wzrosły o więcej niż 10%.
W dużych miastach takich jak Gdańsk, Wrocław i Warszawa ceny wzrosły o dwucyfrowe wartości procentowe. W stolicy ceny mieszkań wzrosły o 13,4% na rynku pierwotnym i 7,7% na rynku wtórnym.
