
Ponad 44 mld długów. Rośnie liczba nieterminowych kontrahentów
Na koniec marca 2025 r. odnotowano ok. 334 tys. przedsiębiorstw z zaległymi płatnościami. Które branże są najbardziej nieterminowe? Jak odzyskać pieniądze?

82 proc. firm sprawdza kontrahenta przed rozpoczęciem współpracy – wynika z badania przygotowanego na zlecenie BIG InfoMonitor i BIK.
Z informacji opublikowanej po badaniu wynika, że firmy przed podpisaniem kontraktu szukają przede wszystkim informacji o kondycji finansowej kontrahenta, sprawdzają też opinie byłych klientów, wpisy na forach internetowych czy dane na giełdach wierzytelności. Co czwarty przedsiębiorca zainteresowany jest tym, czy potencjalny klient ma zaległości płatnicze i czy nie figuruje jako dłużnik.
Ostrożność firm – jak wskazali autorzy publikacji – wynika z rosnącej liczby niesolidnych płatników. Według danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowej BIK, na koniec marca 2025 roku odnotowano ok. 334 tys. firm, które nie regulują swoich zobowiązań w terminie. To o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej i 7,3 proc. więcej niż dwa lata temu.
“Łączna kwota zaległości różnych sektorów gospodarki z tytułu kredytowych i pozakredytowych zobowiązań, opóźnionych o 30 dni, na co najmniej 500 zł przekroczyła 44,1 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego to wzrost o 2,1 proc. i 9,2 proc. w odniesieniu do marca 2023 roku” – wyliczył BIG InfoMonitor.
To oznacza, że średnio na jedną firmę przypada aktualnie ponad 132 tys. zł zaległych zobowiązań względem banków i kontrahentów, podczas gdy w marcu 2023 roku było to 129,8 tys. zł.
Które branże zalegają najbardziej?
Jak wskazują autorzy publikacji, pogłębiające się problemy firm widać w niemal w każdym sektorze gospodarki. Do najbardziej zadłużonych należy handel (9 mld zł), przemysł (7 mld zł), budownictwo (5,8 mld zł), transport i magazyny (3,2 mld zł) oraz obsługa rynku nieruchomości (2,6 mld zł). Do 2 mld zł dobiły już zaległości sektora HoReCa.
Polska przygniatana długiem publicznym. Ekonomiści biją na alarm. Dowiedz się więcej.
Jednocześnie – jak wynika z raportu – kilku sektorom udało się zmniejszyć sumę przeterminowanych zobowiązań. Są wśród nich m.in. finanse i ubezpieczenia, które zredukowały długi do 1 mld zł, następnie wszelkiego rodzaju działalność usługowa (do 866,2 mln zł), górnictwo i wydobycie (do 686 mln zł), rolnictwo (do 651,4 mln zł) oraz kultura, rozrywka, rekreacja (do 317,5 mln zł).
Jednak – wskazują autorzy publikacji – jedynie finanse i ubezpieczenia oraz szeroko rozumiane usługi mogą pochwalić się spadkiem liczby dłużników.
Zgodnie z analizą najłatwiej trafić na firmę, która nie zapłaci na czas w branżach takich jak: transport i gospodarka magazynowa (udział nierzetelnych dłużników wynosi 8,9 proc.), dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami oraz działalność związana z rekultywacją (7,5 proc.), górnictwo i wydobycie (7,4 proc.), działalność związana z zakwaterowaniem i gastronomią (5,9 proc.), usługi administracyjne (5,4 proc.).
Kiedy przedawniają się długi? Sprawdź!
Jak odzyskać pieniądze?
Z udostępnionych danych wynika, że niemal 87 proc. firm w przypadku problemu z przeterminowanymi należnościami decyduje się na wysyłkę wezwań do zapłaty. Ponad połowa przedsiębiorców robi to we własnym zakresie, a co piąty badany zleca to kancelarii prawnej.
W grupie firm, które wysyłają wezwania do zapłaty za pośrednictwem biura informacji gospodarczej, 35,4 proc. odzyskuje zaległe należności po 7 dniach. Obecnie więcej przedsiębiorców deklaruje też, że wpisanie dłużnika do bazy biura informacji gospodarczej pozwala odzyskać całą nieuregulowaną należność (36,4 proc. wobec 29,8 proc. w 2023 roku).
Badanie “Skaner MSP” wśród mikro, małych i średnich firm przeprowadził w II kw. 2025 r. Instytut Badań i Rozwiązań B2B Keralla Research, na próbie 500 podmiotów sprzedających z odroczonym terminem płatności.

